Opis treści
Mam wiele imion, ale wnaszym światku znają mnie jako Stokrocia. To dowcip, który krążył wśród kotów wPuerto Argentino. Byłem wtedy postrachem poborowych piechoty. „Po stokroć skurwysynu”, mówił do mnie starszy sierżant podczas codziennych porannych ćwiczeń. To była pochwała. Itak zostałem Stokrociem.
Tajemniczy iniedostępny Stokroć jest weteranem wojny o Falklandy-Malwiny. Pracuje dla jednej znajbardziej utajnionych komórek argentyńskich służb specjalnych. Tym razem ma chronić Nurię Menéndez Lugo, hiszpańską prawniczkę przybywającą winteresach do Buenos Aires. Szybko okazuje się, że są to brudne interesy, wktórych poza gangsterami po uszy tkwią politycy ibiznesmeni. Na każdym kroku prawda miesza się zkłamstwem. Gdy wgrę wchodzą namiętności imiłosna obsesja, zaczyna się pełnokrwisty argentyński thriller. Uzależnia jak narkotyk.