Opis treści
Ze wstępu
… Etyka seksualna, ze względu na swoją wieloaspektowość, jest niezwykle złożonym zagadnieniem. Jej opis wymaga szerokiego spojrzenia, zawierającego w sobie aspekt biologiczny, a więc popęd seksualny i instynkt, aspekt psychologiczny, mający związek z potrzebami, uczuciami, emocjami i subiektywnymi doświadczeniami oraz aspekt metafizyczny, związany z wartościami, postawami i przekonaniami. Punktem wyjścia do jej scharakteryzowania jest analiza norm regulujących funkcjonowanie seksualne jednostki. Może to jednak wydawać się dość silną ingerencją w sferę wolności człowieka. Przeczy to bowiem prywatności i niedostępności dla innych osób tej sfery życia, w której niemal każdy chce być wolny i niekontrolowany przez nikogo. W takim kontekście wydaje się, że ten czysto prywatny aspekt funkcjonowania powinien pozostać poza zasięgiem nauki (Bader, 2010). Tym bardziej, że „płeć i seksualność są faktami biologicznymi, dlatego nie mogą podlegać ocenom moralnym. Zarówno ciało ludzkie jako całość, jak i poszczególne jego narządy – a w tym narządy płciowe – są moralnie obojętne” (Imieliński, 1984, s. 51).
Z drugiej jednak strony oceny moralne są uzasadnione w odniesieniu do zachowań seksualnych. Mogą one podlegać wartościowaniu normatywnemu, ponieważ mając miejsce w akcie seksualnym, są postacią stosunków społecznych. W ustalaniu norm nie chodzi zatem o wartościowanie i ocenę faktu popędliwości i seksualności człowieka w sensie biologicznym, lecz form i przejawów jej realizacji, gdyż „seksualność (..) uwikłana jest w kontekst społeczny i z tego tytułu podlega reglamentacji moralnej” (Imieliński, 1984, s. 51). Kryterium oceny moralnej powinien przy tym stać się z jednej strony – stopień, w jakim dana aktywność seksualna wzmacnia więzi międzyludzkie i podwyższa jakość życia, a z drugiej strony – poziom degradacji i cierpienia, które wywołuje.