Opis treści
Mattavilasa, czyli Uroki upojenia, jak przetłumaczyły tytuł farsy autorki przekładu, jest jednoaktową sztuką, której niewielki fragment został dotychczas przełożony na język polski przez prof. dr hab. Bożenę Śliwczyńską (Mahendrawikrama Warma, Pijackie swawole (Mattawilasa-prahasana), [w:] Światło Słowem zwane. Wypisy z literatury staroindyjskiej, red. M. Mejor, Warszawa 2007). Udostępnienie zatem polskiemu czytelnikowi tekstu tej niewątpliwie ciekawej sztuki, która ma „liczne walory, takie jak
naturalizm opisu, zwięzły i miejscami dosadny język, angażowanie w roli protagonistów postaci z marginesu, zdystansowany stosunek do religii” – co podkreśla w swym artykule Ariadna Matyszkiewicz – jest rzeczą godną wielkiej pochwały, bo w ten sposób o nowe dzieło wzbogacony zostaje zasób polskich przekładów literatury indyjskiej, zasób wciąż jeszcze dość skromny, biorąc pod uwagę ogrom i różnorodność tej literatury.
Autor Mattawilasa-prahasany to wybitny władca wywodzący się z południowoindyjskiej dynastii Pallawów, Mahendrawikrama Warma (VI-VII w.), człowiek wielu talentów, malarz, prawdopodobnie też muzyk, a także krzewiciel tolerancji wyznaniowej, który będąc sam siwaitą – jak podkreśla A.K. Warder – potrafił okazać dystans i poczucie humoru w tak delikatnej materii, jaką jest religia. (...) Jego utwór jest najstarszą zachowaną komedią klasycznego teatru indyjskiego, która powstała w sanskrycie i prakrytach. Udostępnienie jej polskiemu czytelnikowi zasługuje więc na wielką pochwałę. Tym większą, że język przekładu jest żywy, skrzący się dowcipem, dobrze oddaje treść oryginału.
Druga część tomu zawiera trzy wartościowe artykuły autorstwa Marty Karcz,
Ariadny Matyszkiewicz, Agnieszki Wójcik, ciekawe i ważne dla poznania dziejów gatunku zwanego prahasana, którego przykładem jest przetłumaczony – m.in. przez autorki – dramat. Są one również ważne dla poznania dziejów południowoindyjskiego miasta Kańćipuram (Kancipuram lub Kańći [Kanci]), ówczesnej stolicy dynastii Pallawów, do której należał autor sztuki – Mahendrawarman – to w tym mieście rozgrywa się akcja jego utworu.
Z recenzji dr Marioli Pigoniowej