Opis treści
WCIĄGAJĄCY POJEDYNEK PISARZY MIERZĄCYCH SIĘ ZE ŚWIATEM I ZE SOBĄ NAWZAJEM
BHL: Wszystko tu jest. Pańska miernota. Moja nicość. Owa donośna pustka, która zastępuje nam myśli. Owo wspólne nam zamiłowanie do komedii, jeśli nie do oszustwa. Od trzydziestu lat zadaję sobie pytanie, jak ktoś taki jak ja mógł, i nadal może, zwodzić.
MH: Nie pragnę być kochanym wbrew temu, co we mnie najgorsze, lecz właśnie z racji tego, co we mnie najgorsze, posuwam się nawet do pragnienia, by to, co we mnie najgorsze, było tym, co ludzie we mnie wolą.