Opis treści
Wykłady… są i nie są skończoną całością. Nie są, bo los nie pozwolił Krzysztofowi Okopieniowi sfinalizować książki. Są – bo mimo że została ona skomponowana na podstawie nie tylko pozostawionego planu i napisanych partii, ale także różnych tekstów powstałych i publikowanych w różnych latach, w tym także z rękopisów, notatek i konspektów – to jednak stanowią zwartą całość, prezentującą czytelne i stanowcze stanowisko autora.
Krzysztof Okopień był filozofem w źródłowym tego słowa znaczeniu. Interesowała go filozofia, którą za najbliższą mu tradycją – fenomenologiczną – można nazwać „filozofią pierwszą”. To jest taką, która podejmuje fundamentalne pytania, wadzi się z zasadniczymi sprawami. Co zaś najistotniejsze, podejmowane decyzje Krzysztof Okopień motywuje stosunkiem do powinności filozofii i stosunkiem do siebie – filozofa. Nie istnieją dla niego rozstrzygnięcia inne niż takie, które przeszły przez osobiste, dogłębne nie tylko przemyślenie, ale i doświadczenie.
Toteż w książce miały pełne prawo znaleźć się rozprawy odmienne gatunkowo i tematycznie, skupione na problemach filozoficznych, estetycznych, politycznych, religijnych. Wszystkie je łączy jeden dylemat: teodycei.
Krzysztof Okopień pozostawił myśl filozoficzną indywidualną i wykrystalizowaną, nieprzyczynkarską i nieokazjonalną. Rozprawy, także te w rękopisach, są napisane jasno (acz często stylistycznie zawile), z precyzyjnym porządkiem wywodu i argumentacji. Zapewniają czytanie myślące wespół z autorem.
z recenzji prof. Danuty Ulickiej