Opis treści
[…] Powieść Ewy Serafin zaskakuje intensywnością emocji, obrazów i żywego potocznego języka bohaterów. Począwszy od naturalistycznych scen z życia artystycznego warszawskiej bohemy ostatnich lat czy surowo potraktowanego przez autorkę własnego środowiska dziennikarskiego aż po – co stanowi dla tychże jaskraw kontrapunkt – niemal poetyckie krajobrazy subiektywnych przeżyć bohaterki. Pokazuje jej wrażliwość obolałą po starciach z nową, wyłaniającą się w bólach rzeczywistością, która jest płodem tzw. transformacji. Wrażliwość graniczącą z nadwrażliwością, o czym świadczy niekiedy nawet mocno surrealistyczne widzenie świata.[..]
Mimo wszystko nie jest to powieść pesymistyczna czy ponuracka. […] tę na pozór banalną opowieść o samotności w tłumie artystów, dziennikarzy i celebrytów czyta się jednym tchem. A po jej lekturze – jak po skosztowaniu dobrego wina – pozostaje słodko-gorzki smak i ochota na kolejne spotkanie z nową prozą Ewy Serafin.
[Fragment recenzji]
Janusz Termer