Opis treści
Mija już prawie rok od tego dnia, w którym świat stał się inny. Inny nie tylko dla Polaków, ale także dla Rosjan i każdego, komu bliski jest ten ból. W najnowszej historii ludzkości jeszcze nie było takiej sytuacji, by nagle zginęło całe przywództwo kraju. I oto cztery miesiące temu kolejna krew, przelana tam, gdzie tej dumnej, polskiej krwi przelano już tak wiele. Katyń - ta niebojąca się rana polskiego Narodu - zakrwawił na nowo.
I choć nie jestem Polakiem, to przepełnia mnie boleść na myśl o tej tragedii, gdyż kocham ten Naród.
Życzę Wam, Polacy, pokoju i oby nigdy nie powtórzyła się tak wielka tragedia.
Alexander Litevsky
ze Słowa wstępnego