Przeplatają się tu rozmowy, zasłyszane historie, spotkania i sny. To dziennik podróży inicjacyjnej, dialog między sztuką a życiem. „Obrazy Londynu, oglądane w muzeach, zapisane w murach miasta, domagające się odczytania, świadectwa historii, kultury, cywilizacji, polityki — w jakim stopniu pozwalają nam mówić do siebie i do innych, w jakiej mierze otwierają przed nami nowe światy, jak powodują, że stajemy się bogatsi?Te pytania stanowią od lat tło moich wędrówek po muzeach, m...