„Pamięć Włoch” to jedna z najpiękniejszych książek o Włoszech. Podróż od Wenecji po Sycylię. Karpiński potrafi sprawić, że odwiedziny muzeów i galerii są odruchem jak gdyby naturalnym, a nasze obcowanie ze sztuką, z krajobrazem staje się głębsze, żywe. Jak pisał Gustaw Herling-Grudziński: „Pamięć Włoch” jest dziełem wielkiej wrażliwości artystycznej autora.
„Po co jeżdżę do Rzymu? Jeżdżę tutaj dla dzieł sztuki, które szczególnie przemawiają do serca. Dla tego dzieła sztuki, jakim są najpiękniejsze dzielnice miasta, całe szlaki zabudowy: place, ulice, pałace, fontanny, kościoły. Dla rzeki gęsto obsadzonej platanami, przez które rysują się wzgórza drugiego brzegu. Dla szybkiego espresso na stojąco obok mego pensjonatu, dla możliwości wypicia białego wina przed półkolistym krużgankiem Santa Maria della Pace. Dla via Giulia w deszcz...
Przeplatają się tu rozmowy, zasłyszane historie, spotkania i sny. To dziennik podróży inicjacyjnej, dialog między sztuką a życiem. „Obrazy Londynu, oglądane w muzeach, zapisane w murach miasta, domagające się odczytania, świadectwa historii, kultury, cywilizacji, polityki — w jakim stopniu pozwalają nam mówić do siebie i do innych, w jakiej mierze otwierają przed nami nowe światy, jak powodują, że stajemy się bogatsi?Te pytania stanowią od lat tło moich wędrówek po muzeach, m...