Przez większość życia uważałem Ślązaków za jaskiniowców z kilofem i roladą. Swoją śląskość wypierałem. W podstawówce pani Chmiel grała nam na akordeonie Rotę, a ja nie miałem pojęcia, że ów plujący w twarz Niemiec z pieśni był moim przodkiem. O swoich korzeniach wiedziałem mało. Nie wierzyłem, że na Śląsku przed wojną odbyła się jakakolwiek historia. Moi antenaci byli jakby z innej planety, nosili jakieś niemożliwe imiona: Urban, Reinhold, Liselotte. Później była ta n...
Wielbiciele Podlasia dobrze znają Kruszyniany i Bohoniki. Miłośnicy Sienkiewicza z pewnością pamiętają Lipków. Ale nawet ci, którzy słyszeli o polskich Tatarach, zaliczają ich raczej do barwnej, egzotycznej przeszłości. Przybyli na Litwę pod koniec XIV wieku, kiedy książę Witold rekrutował wojska przeciwko Krzyżakom. W zamian płacił ziemią w bezludnej głuszy. Zostali. Walczyli pod Grunwaldem, a potem w kolejnych wojnach i powstaniach. Legionista Aleksander Sulkiewicz był...
Skąd Mała Francja w Bolesławcu, Bytomiu, Gliwicach, Zabrzu, koło Wałbrzycha? W latach dwudziestych XX wieku na mocy umowy międzynarodowej między Polską a Francją kilkaset tysięcy Polaków wyjechało, by pracować we francuskich kopalniach. Po II wojnie światowej stara ojczyzna, która potrzebowała rąk do pracy, wezwała ich do powrotu. Wielu odpowiedziało na to wezwanie – wśród nich najbardziej znany polski Francuz, Edward Gierek. We Francji byli obywatelami drugiej kategorii,...
Tuż po wojnie w niewielkim lesie Dębrzyna koło Przeworska grupa mężczyzn rabowała i mordowała ludzi wracających z robót w III Rzeszy. Okoliczni mieszkańcy wiedzieli, kim byli sprawcy, ale milczeli na temat dokonanych zbrodni. Rafał Hetman, skupiając się na losach pokoleń dwóch polskich rodzin, opowiada splątaną niczym system leśnych korzeni historię, w której rzeczywistość przeplata się z mitem, pamięć kroczy pod rękę z zapomnieniem, a reporter staje się częścią historii, któ...
Bez wiynkszość życiŏ widzioł żech Ślōnzŏkōw za jaskiniowcōw ze kilofym i roladōm. Swojã ślōnskość żech wypiyroł. We podstawōwce pani Chmiel grała nōm na cyji Rotã, a jŏ niy mioł pojyńciŏ, iże tyn Niymiec ze pieśni, co pluje we twŏrz, ôn bōł mōj praôjciec. Ô swojich korzyniach żech wiedzioł mało. Niy wierzōł żech, iże na Ślōnsku przed wojnōm sie ôdbyła jakŏ historyjŏ. Moji antynaciŏ byli choby z inkszyj planety, nosiyli jakeś niymożebne miana: Urban, Reinhold, Lieselotte. ...
"Bukareszt (...) jest jak wrzątek albo kipiel, wzburzony i zmętniały. (...) Atrybuty miasta: czarne kłęby przewodów na słupach jak gniazda porzucone przez ptaki, atmosfera rozkopania i prowizorki obok bankietów w sklepowych witrynach, przeszywający zapach lip i rozgniecionych winogron. Elegancja architektury z zamierzchłego świata. Stukot rozchybotanych tramwajów, klaksony rozwścieczonych taksówek na sekundę przed stłuczką. Zaśpiew cygańskich dzieci i staruszek włóczących...
Bez wiynkszość życiŏ widzioł żech Ślōnzŏkōw za jaskiniowcōw ze kilofym i roladōm. Swojã ślōnskość żech wypiyroł. We podstawōwce pani Chmiel grała nōm na cyji Rotã, a jŏ niy mioł pojyńciŏ, iże tyn Niymiec ze pieśni, co pluje we twŏrz, ôn bōł mōj praôjciec. Ô swojich korzyniach żech wiedzioł mało. Niy wierzōł żech, iże na Ślōnsku przed wojnōm sie ôdbyła jakŏ historyjŏ. Moji antynaciŏ byli choby z inkszyj planety, nosiyli jakeś niymożebne miana: Urban, Reinhold, Lieselotte. ...
Historia polskich starowierów rozpoczyna się w XVII wieku, gdy zbuntowali się przeciwko reformom religijnym i opuścili Rosję. Nieśli ze sobą po kilka tobołków i nadzieję na spokój. Podzielili się na wiele drobniejszych wspólnot: zamieszkali w Chinach, Australii, Stanach Zjednoczonych. Część z nich osiadła w okolicach Suwałk, Sejn i Augustowa. Wielu z nich do dziś kultywuje swoją tradycję. Katarzyna Roman-Rawska w 7530 roku od stworzenia świata przystąpiła do wywoływania wsp...
„Drogi Henry! Proszę przyjechać, w Chacie Gočala z pewnością będzie się Panu podobać!” – pisze Ján Púček do Henry’ego Thoreau, zapraszając go w Małe Karpaty, pagórkowaty region na zachodzie Słowacji, do krainy swojego dzieciństwa. Czytelnik wędruje wraz z nim starymi duktami, tropem myśliwskich zamków arystokratycznego rodu Pálffych, opuszczonych domów dawnych niemieckich drwali – huncokarów, wśród niezliczonych pomników, krzyży i zarośniętych torów kolejowych. Staje się to...
Historia Litwy to nie tylko unia lubelska, wspólna walka o Grunwald, Pan Tadeusz oraz obowiązkowe zwiedzanie Ostrej Bramy i cmentarza na Rossie. Dominik Wilczewski snuje wciągającą opowieść o splocie przeszłości Litwy z jej współczesnością. Litwini wiele razy upadali, bywali pionkami w grze wielkich mocarstw – i znów powstawali, wiedzeni nadzieją na przetrwanie narodu, tożsamości, języka i kultury. Własnym wysiłkiem wyciągnęli swoje państwo z historycznego niebytu, zbudowal...
Historia Litwy to nie tylko unia lubelska, wspólna walka o Grunwald, Pan Tadeusz oraz obowiązkowe zwiedzanie Ostrej Bramy i cmentarza na Rossie. Dominik Wilczewski snuje wciągającą opowieść o splocie przeszłości Litwy z jej współczesnością. Litwini wiele razy upadali, bywali pionkami w grze wielkich mocarstw – i znów powstawali, wiedzeni nadzieją na przetrwanie narodu, tożsamości, języka i kultury. Własnym wysiłkiem wyciągnęli swoje państwo z historycznego niebytu, zbudowal...
Czym jest puszcza? Gdy człowiek słyszy to słowo, od razu stają mu przed oczami majestatyczne dęby, których korony zasłaniają niebo. Stare i grube albo martwe i gnijące. Musi być ciemno i wilgotno. Gdzieś w tle przebiegnie łoś, a nocą zawyją wilki. A to przecież zupełnie nie tak. Mówiąc o puszczy, nie można mieć na myśli tylko drzew. Bo puszcza to tak naprawdę mozaika. Na przykład boru, bagna i łąki. Mogą się w niej kryć średniowieczne grodzisko na skraju wielkiego moczaru i z...
Doświadczenia mniejszości często nie mieszczą się w oficjalnej historii. W północno-wschodniej Polsce także niewiele wspominano o tutejszej białorusko-prawosławnej społeczności: bieżeństwie, powojennych przesiedleniach i zbrodniach, a zwłaszcza o napięciach międzywyznaniowych i etnicznych. Aneta Prymaka-Oniszk przełamuje to milczenie. Jeździ po podlaskich wsiach, rozmawia z mieszkańcami i historykami, czyta archiwalne dokumenty, a zdobytą wiedzę konfrontuje z mitami o stosu...
Nie byli ani chłopami pańszczyźnianymi, ani panami – przez wieki żyli i pracowali na swoim, mimo zmieniającej się władzy. To właśnie drobna szlachta zamieszkująca pogranicze Mazowsza i Podlasia. Maciej Falkowski pozwala nam zajrzeć do ich świata, a tym samym – spojrzeć na historię dziewiątnasto- i dwudziestowiecznej Polski z innej perspektywy. Gdy jako dziecko słuchałem opowieści babci, miałem wrażenie, że oglądam film. Widziałem „Ruskiego”, który w 1940 lub 1941 roku, graj...
Doświadczenia mniejszości często nie mieszczą się w oficjalnej historii. W północno-wschodniej Polsce także niewiele wspominano o tutejszej białorusko-prawosławnej społeczności: bieżeństwie, powojennych przesiedleniach i zbrodniach, a zwłaszcza o napięciach międzywyznaniowych i etnicznych. Aneta Prymaka-Oniszk przełamuje to milczenie. Jeździ po podlaskich wsiach, rozmawia z mieszkańcami i historykami, czyta archiwalne dokumenty, a zdobytą wiedzę konfrontuje z mitami o stosu...
Czerniowce były niegdyś prawdziwie kosmopolitycznym, tętniącym życiem miastem, zamieszkanym przez Żydów, Polaków, Niemców, Rusinów i Rumunów. Usytuowane na granicy imperiów, przechodziło z rąk do rąk. Jego złota epoka przypadła na czasy panowania Habsburgów, kres wielokulturowej historii położyła II wojna światowa. Dziś znajdują się w Ukrainie i choć są tylko bladym cieniem swojej dawnej świetności, ich wyidealizowana wersja żyje we wspomnieniach rozproszonych po świecie dawn...
Zmieszam z węglem twoją krew nie jest opowieścią o wojnie. Ołeksandr Myched opisuje badania, które prowadził na wschodzie Ukrainy przed rosyjską inwazją. Interesowała go mitologia miast, najważniejsze postacie, stereotypy. Pokazuje, że ten region to znacznie więcej niż Donieckie Zagłębie Węglowe – to dumni mieszkańcy, zróżnicowani pod względem etnicznym i kulturowym, którzy czują się mocno związani z Ukrainą i nie zamykają się na Zachód. Myched wraca do miast, które poznał ...
Wrażliwy, wykształcony, uważny – Günther Niethammer od dziecka interesuje się ptakami. Żyje w dostatku, kocha przyrodę i polowania. Skoncentrowany na swojej karierze szybko awansuje do elity niemieckich naukowców. Po dojściu nazistów do władzy nie protestuje, dołączając do długiego szeregu naukowców, którzy świetnie układają się z hitlerowcami. Zgłasza się do NSDAP, po wybuchu wojny chce służyć w armii. Trafia jednak jako wartownik do KL Auschwitz. Mimo że mógłby być bezcen...
Sopot powstał zapewne około tysiąca lat temu. Pierwszy raz stał się modny i prestiżowy już w XVI wieku, kiedy zamożni gdańszczanie zaczęli budować tam letnie rezydencje. Sto lat później pojawili się pierwsi patoturyści. To szwedzcy żołnierze urządzający w swoich kwaterach hałaśliwe pijatyki. Minęły wieki, ale pewne rzeczy się nie zmieniły. Miasto, które w XIX wieku oficjalnie zyskało status uzdrowiska, do dziś zmaga się z nadmiarem uciążliwych gości. Sopot to jednak nie tyl...
Lwów – ukraiński, polski, galicyjski, austriacki, austro-węgierski, żydowski, europejski, poradziecki… To miasto jest jak kostka Rubika, nie jest łatwo rozdzielić poszczególne kolory i zbudować jednolitą ściankę. A wielu próbowało! Zwykle tożsamości mieszają się ze sobą, tworząc obraz fascynujący i nieoczywisty. I zmienny – bo to miasto, które ciągle wymyśla siebie od nowa. Dla Ziemowita Szczerka Lwów to po prostu jego miasto. Miejsce, które zna od lat i w którym czuje się ...
Lwów – ukraiński, polski, galicyjski, austriacki, austro-węgierski, żydowski, europejski, poradziecki… To miasto jest jak kostka Rubika, nie jest łatwo rozdzielić poszczególne kolory i zbudować jednolitą ściankę. A wielu próbowało! Zwykle tożsamości mieszają się ze sobą, tworząc obraz fascynujący i nieoczywisty. I zmienny – bo to miasto, które ciągle wymyśla siebie od nowa. Dla Ziemowita Szczerka Lwów to po prostu jego miasto. Miejsce, które zna od lat i w którym czuje się ...
Nie tak daleko leży kraj, w którym ludzie od ponad trzech dekad żyją w lockdownie. To Armenia, która z powodu zamkniętych granic z Turcją i Azerbejdżanem, morderczego konfliktu o Górski Karabach, uzależnienia od Rosji, ekstremalnie trudnej sytuacji gospodarczej i postępującego rozkładu państwa jest izolowana na arenie międzynarodowej. Ale ormiańskie zamknięcie ma też silny wymiar mentalny. Między Ormianami a resztą świata istnieje nieprzekraczalna granica inności. Armeni...
W delcie Newy nad Zatoką Fińską leży miasto niezwykłe. Piotrogród. Leningrad. Petersburg. Dla jednych rajska kraina swobody i oaza nowoczesności, dla innych miejsce bolesnych wspomnień, od których nie ma ucieczki. Joanna Czeczott prowadzi nas ulicami Petersburga, splatając przeszłość i teraźniejszość tego niezwykłego miasta. Car Piotr I, żelazną ręką pchający zacofaną metropolię w stronę Zachodu. Dyrektor petersburskiego teatru, który w żółtym trykocie postanawia dołączy...
Zaledwie pięćdziesiąt kilometrów od północnej granicy Polski leży półmilionowe miasto. Dziś nazywa się Kaliningrad. Dawniej, gdy granice przebiegały inaczej, było pruskim Königsbergiem i było też Królewcem. To miasto na wskroś europejskie. A jednak transformacja dawnej stolicy Prus Wschodnich najpierw w sowiecki, a potem rosyjski Kaliningrad wywołuje dziwny niepokój, uczucie niedopasowania wyczuwalne w samym mieście – zarówno dla mieszkańców, jak i władz, tych lokalnych ...