W 2010 r. francuski pisarz, dziennikarz, podróżnik zrealizował pomysł, o którym myślał od lat. Zagubiona w tajdze chata nad brzegiem Bajkału stała się na ponad pół roku jego domem. Oddalony o kilka dni marszu od najbliższych siedzib ludzkich, zdany tylko na siebie, przybywa w środku syberyjskiej zimy, gdy mróz sięga trzydziestu kilku stopni. Ma ze sobą jedynie zapas żywności, alkoholu oraz sporo książek. Czas wypełnia mu przygotowywanie drewna na opał, rąbanie przerębli w l...
KOLEJNA WIELKA WYPRAWA AUTORA KSIĄŻKI PRZEZ DZIKI WSCHÓD Mocny reportaż z wyprawy wzdłuż Transpolarnej Magistrali Kolejowej nazywanej Drogą Umarłych. Miała być wielkim dziełem Stalina. Nigdy jej nie dokończono. Tomasz Grzywaczewski odkrywa przerażającą prawdę o Syberii. Opustoszałe, ziejące chłodem baraki. Pojedyncze wieżyczki strażnicze, porzucone w nieładzie aluminiowe miski i przegniłe buty. Powyginane szyny i zakopane w śniegu rdzewiejące lokomotywy. Transpolarna Magi...
Bandyta z duszą artysty, zawodowe podrywaczki, opasane dynamitem Czarne Wdowy, Nocne Wilki – obrońcy świętej Rusi na motorach, oligarchowie rewolucjoniści, modelki o skłonnościach samobójczych, niedoszły reżyser, który z wyżyn Kremla pociąga za sznurki w politycznym teatrze lalek: witajcie w surrealistycznym sercu Rosji w XXI wieku, w jądrze dziwności. W kraju, który obejmuje dziewięć stref czasowych i zajmuje jedną szóstą powierzchni lądów, gdzie odcięte od świata wiosk...
Syberia opisana przez Thubrona okazuje się kwintesencją Rosji – na powierzchni resztki obozowych baraków sprzed 50 lat, a pod lodem mamuty zachowane tak, że można policzyć liście z ich ostatniego posiłku. I na przemian: jedno odmarza, a drugie zamarza. Thubron podróżuje po paradoksalnej krainie, która jednocześnie umiera i się odradza. Spod lodu wychodzi Kościół prawosławny, lokalne kultury, które miały stać się częścią jednego radzieckiego ludu, ale nie dały się do końca...
"Jadę na Kołymę, żeby zobaczyć, jak się żyje w takim miejscu, na takim cmentarzu. Najdłuższym. Można się tu kochać, śmiać, krzyczeć z radości? A jak tu się płacze, płodzi i wychowuje dzieci, zarabia, pije wódkę, umiera? O tym chcę pisać. I o tym, co tu jedzą, jak płuczą złoto, pieką chleb, modlą się, leczą, marzą, walczą, tłuką po mordach… Gdy ląduję, w aeroporcie pod Magadanem czytam wielki napis: WITAJCIE NA KOŁYMIE – W ZŁOTYM SERCU ROSJI". Jacek Hugo-Bade...
"Rajską doliną jest były Związek Radziecki wspominany przez bohaterów reportaży Jacka Hugo-Badera jako kraina mlekiem i miodem płynąca. Mleko było wprawdzie chudziutkie, a miód rzucano do sklepów tylko z okazji świąt państwowych. Nostalgia jednak pozostała i wyłazi wszystkimi szparami betonowych bloków na prowincji i eleganckich domów z cegły w miasteczku kosmonautów pod Moskwą. "Rosyjska dusza jest jak spaniel, nawet jak mu jest wesoło, ma mordę rozpaczliwie smutną" - pi...