W ciemnej tafli ekranu wyłączonego telewizora, odbijają się sylwetki trzech kobiet. Migocące światło świec zniekształca ich obraz sprawiając, że postacie wydają się mniejsze, prawie dziecięce. Milczą, uśmiechając się do swoich myśli. Hania: "Od dawna nie bałam się o nikogo, tak jak o Izę w ostatnich dniach. Chyba nawet nigdy. Nasza mała siostrzyczka w rekach szaleńca! Brr! Jak tylko o tym pomyślę, zaczyna mnie... ssać w żołądku. Pewnie to reakcja organizmu na stres. Skoro ni...