Brzemię jest zapisem podróży duchowej „do” i „przez” dziwne miasteczko En, miejsce, w którym faktyczny zastój i skostnienie równoznaczne są z ciągłą rewolucją i niekończącym się cyklem końców świata. En w swoim odizolowaniu od otoczenia, wciąż ulega gwałtownym przemianom w sferze czasu i przestrzeni, stając się tym samym furtką do innych światów-zaświatów. Jednak tego typu fatalne perpetuum mobile musi nieuchronnie się degradować. W tak złożonej rzeczywistości swoje życia-wyr...
„To nad strumieniem pochylone drzewo, ta wierzba, co się zanosi szlochem nad upływającym czasem, jest Nocą – w niej ukryte rzeczy, sprawy i czyny oczom i sercu nieznane; łza gwiazdą płynie w bezkresie ostatniej godziny; bramy otwarte, usta Nocy milczą o zbrodniach Dnia, kości umarłych w ucieczce: o czym szepcą trawom, gdy w sukniach pleśni dukat zmurszałego życia wciąż wart tyle co tynf w swoim najmocniejszym blasku i nadal się toczy przez rozprute serca, podcięte gardła, pus...
Szesnaście opowiadań (plus siedemnaste – zamiast wstępu), składających się na zbiór Miasto niebieskich tramwajów Henryka Wańka, to historie intrygujące, opowiedziane dowcipnie i przewrotnie, a zarazem podszyte niepokojem. Mnóstwo tu smaczków kulturowych, tropów prawdziwych i fałszywych, wiodących przez wielki świat i polski światek. Nad całością unosi się zaś duch Twórcy, który – również jako malarz (surrealista!) – uwielbia wodzić czytelnika za nos i nie kryje własnych, inty...
– Poczekaj, nie odkładaj na bok tego zdjęcia – mówię do mego wnuka, Jasia. – Pamiętasz może, gdzie i kiedy je robiłeś? To zdjęcie będzie na okładce mojej książki. – Pamiętam, bo to był bardzo ważny dla mnie wieczór. Uliczki Filadelfii, zasypane pierwszym w tamtym roku śniegiem, w świetle księżyca wyglądały pięknie i tajemniczo. Następnego dnia rano miałem wyznaczony termin obrony pracy doktorskiej. Wybrałem się na krótki spacer przed snem. Oświetlone puste wnętrze kawiarni i ...
Enigmatyczne światy Bogusława Kierca zniewalają precyzją rytmu narzuconego słowom i obrazom. Poeta demonstruje najwyższy kunszt wiersza numerycznego z mistrzowsko wytyczoną przerzutnią i oryginalnym rymem rodem z awangardy, choć zauważymy również metapoetycki dystans do formy wierszowej, sygnalizowany żartem w postaci rymu ciętego.
Książka Andrzeja Wasilewskiego jest niezmiernie ambitnym i ciekawym przedsięwzięciem naukowym. W sensie historycznoliterackim, wypełnia ważną lukę w naszej wiedzy na temat twórczości Stanisława Lema. Wasilewski za pomocą radykalnego cięcia oddziela Lema artystę i pisarza od Lema filozofa i teoretyka literatury, po czym postanawia zająć się tym drugim.
Zaletą niniejszego tomu jest różnorodność, każdy czytelnik znajdzie w nim coś dla siebie i przy okazji zobaczy, jakimi tematami żyje współczesna proza polska. Są tu: samotność człowieka, ból egzystencjalny, skomplikowane relacje damsko-męskie i sfera seksualna, oniryczność, wielkomiejskie lęki, historia, krytyka kapitalizmu, przerażenie śmiercią oraz niełatwe koligacje rodzinne z nieśmiertelnym wątkiem surowego ojca. Teksty były pisane specjalnie do tej antologii, warto więc ...