Czytam te wiersze – trudne, dążące do maksymalnej kondensacji sensu, a równocześnie jakby niechętne poetyckiemu efektowi – i nie umiem odpędzić myśli: dalej tylko milczenie. W obliczu milczenia zawodzą wszelkie klasyfikacje i miary: kalekie płody estetyki. Pozostaje ciało i język, który z ciała bierze swój początek. Najpierwsze metafory, surowy budulec. Granica między nimi to wielki temat tej poezji. Może nie o granicy zresztą należałoby w tym przypadku mówić, lecz o oscylacj...
Agnieszka Mirahina jest autorką tomów Radiowidmo (2009) oraz Do rozpuku (2010). Widmowy refren to jej trzecia książka. Widmowy refren jest tym, co powstaje po awarii radiawidma – głosy mieszają się, słychać echa różnych częstotliwości poetyckich, głośno rezonują szumy i trzaski rymu. W poezji Mirahiny zdarzenie, jakie rodzi się na styku poezji, języka i świata nie rozgrywa się podł starannie rozplanowanego scenariusza, albo też: samo zdarzenie ma wobec scenariusza inne plany ...
Rupieć to opowieść o próbie uwolnienia się od toksycznych zależności. Zależności od ojca, który wypacza biografię głównego bohatera, i od dominujących ideologii unieważniających jednostkowe przeżycie. Te dwa wpływy przeplatają się, wzmacniają wzajemnie. Być może ucieczka przed nimi jest niemożliwa. Być może dojrzałość polega na tym, żeby zaakceptować, że zawsze będzie tkwiło w nas coś cudzego, coś brudnego. I że to coś jest bardziej nami niż my sami.
Rozmowy młodej polski w latach dwa tysiące coś tam dwa tysiące coś to pierwsza prawdziwa powieść hip-hopowa. Nie służy ona jednak afirmacji raperskich wzorców. Freestajlowa narracja, którą zastosował Andrzej Wasilewski, oddająca brutalny język jego pokolenia, demaskuje je raczej, odmitologizowuje i prowadzi w rejony acid-groteski. Rzeczywistość jaka z niej wyziera jest bowiem całkowicie skwaszona. I to nie tylko z powodu mniej czy bardziej twardych dragów, lecz także, a może ...
Znajdziecie tu piętnaście barwnych historii, w których groza często miesza się z groteską, a bywa, że i z czystą, rozbrajającą komedią. Do tego, przy całej tematycznej różnorodności tekstów, nie mamy tu do czynienia z jakąś bezładną zbieraniną, ale z dobrze przemyślaną układanką, która po uzupełnieniu ostatniej luki, ukazuje nam fascynujący obraz współczesnego świata.
„To nad strumieniem pochylone drzewo, ta wierzba, co się zanosi szlochem nad upływającym czasem, jest Nocą – w niej ukryte rzeczy, sprawy i czyny oczom i sercu nieznane; łza gwiazdą płynie w bezkresie ostatniej godziny; bramy otwarte, usta Nocy milczą o zbrodniach Dnia, kości umarłych w ucieczce: o czym szepcą trawom, gdy w sukniach pleśni dukat zmurszałego życia wciąż wart tyle co tynf w swoim najmocniejszym blasku i nadal się toczy przez rozprute serca, podcięte gardła, pus...
Szesnaście opowiadań (plus siedemnaste – zamiast wstępu), składających się na zbiór Miasto niebieskich tramwajów Henryka Wańka, to historie intrygujące, opowiedziane dowcipnie i przewrotnie, a zarazem podszyte niepokojem. Mnóstwo tu smaczków kulturowych, tropów prawdziwych i fałszywych, wiodących przez wielki świat i polski światek. Nad całością unosi się zaś duch Twórcy, który – również jako malarz (surrealista!) – uwielbia wodzić czytelnika za nos i nie kryje własnych, inty...
– Poczekaj, nie odkładaj na bok tego zdjęcia – mówię do mego wnuka, Jasia. – Pamiętasz może, gdzie i kiedy je robiłeś? To zdjęcie będzie na okładce mojej książki. – Pamiętam, bo to był bardzo ważny dla mnie wieczór. Uliczki Filadelfii, zasypane pierwszym w tamtym roku śniegiem, w świetle księżyca wyglądały pięknie i tajemniczo. Następnego dnia rano miałem wyznaczony termin obrony pracy doktorskiej. Wybrałem się na krótki spacer przed snem. Oświetlone puste wnętrze kawiarni i ...
Książka Andrzeja Wasilewskiego jest niezmiernie ambitnym i ciekawym przedsięwzięciem naukowym. W sensie historycznoliterackim, wypełnia ważną lukę w naszej wiedzy na temat twórczości Stanisława Lema. Wasilewski za pomocą radykalnego cięcia oddziela Lema artystę i pisarza od Lema filozofa i teoretyka literatury, po czym postanawia zająć się tym drugim.
Zaletą niniejszego tomu jest różnorodność, każdy czytelnik znajdzie w nim coś dla siebie i przy okazji zobaczy, jakimi tematami żyje współczesna proza polska. Są tu: samotność człowieka, ból egzystencjalny, skomplikowane relacje damsko-męskie i sfera seksualna, oniryczność, wielkomiejskie lęki, historia, krytyka kapitalizmu, przerażenie śmiercią oraz niełatwe koligacje rodzinne z nieśmiertelnym wątkiem surowego ojca. Teksty były pisane specjalnie do tej antologii, warto więc ...