Ojcze nasz pojawia się na ustach wierzącego człowieka wielokrotnie w ciągu dnia: w modlitwie osobistej, we Mszy świętej, podczas odmawiania różańca czy brewiarza. Przy tej częstotliwości umknąć może uwadze modlącego się, z jakimi treściami ma tak naprawdę do czynienia.
Niniejsza książka stara się przypomnieć przesłanie skryte w słowach tej najpiękniejszej modlitwy chrześcijaństwa.
Dobre drzewo.Opowieść o Ludwiku i Zelii Martin, rodzicach św.Teresy od Dzieciątka JezusWładysław Kluz OCD.Czy można osiągnąć świętość, prowadząc zwyczajne życie, wychowując dzieci i zarabiając na ich utrzymanie? Czy można być świętym, prowadząc małe przedsiębiorstwo? I czy można być świętym pomimo zmagania się z chorobą psychiczną? Kanonizacja małżonków Ludwika i Zelii Martin potwierdza, że tak. Świętość może osiągnąć każdy, kto konsekwentnie będzie kochać, wierzyć i mieć nad...
Druga część duchowego vademecum dla tych, którzy pragną uniknąć destrukcyjnych pułapek niedojrzałości. Książeczka jest próbą uchwycenia wewnętrznych problemów, nazwania ich przyczyn, objawów i wskazania najskuteczniejszych środków zaradczych. Jest przewodnikiem dla tych, którzy gotowi są na wędrówkę w głąb własnego wnętrza, do piwnic świadomości. Jest próbą dotarcia do realiów życia.
"Odmawiajcie codziennie różaniec". Te słowa Najświętsza Panna powiedziała do trojga dzieci z Fatimy. Gdy Maryja objawiła się im po raz pierwszy, z Jej prawego ramienia zwisał sznur perłowych paciorków zakończony krzyżykiem. W każdym z sześciu objawień Matka Boża wspominała o różańcu i zachęcała do jego odmawiania. Podczas szóstego i ostatniego objawienia ujawniła swe imię. Oznajmiła: "Jestem Matką Bożą Różańcową". Rolą matki jest uczyć swoje dzieci. Również Maryja, nawołując ...
Maryja nie tylko wzywała do odmawiania różańca, ale sama go odmawiała, co potwierdziły objawienia w Lourdes. W roku 1858 czternastoletnia Bernardetta Soubirous nagle ujrzała w lesie "piękną, niezwykle piękną Panią". "Pierwsze spotkanie było wspólnym odmówieniem różańca. Matka Najświętsza przesuwała w milczeniu paciorki swojego różańca, głośno wypowiadając jedynie słowa . Zakończenie różańca było końcem wizji...". W jakiej intencji modliła się Maryja? Na pewno jako współcierpi...
Pragniemy, poprzez tę małą książeczkę, zawierającą zbiór niektórych modlitw oraz natchnień świętej Mariam, pomóc Ci w Twojej modlitwie do Ducha Świętego. Uciekaj się do Niego nie tylko podczas dni nowenny przed Zesłaniem Ducha Świętego czy przed wspomnieniem liturgicznym świętej Karmelitanki z Betlejem. Wzywaj Go często, niech Jego obecność napełnia Twoje życie, zarówno w chwilach trudnych, momentach kryzysu, oschłości i walki duchowej, jak też, by wyrazić Bogu swoje uwielbie...
Papież Benedykt XVI podczas Mszy świętej na zakończenie obchodów 150 -lecia objawień Najświętszej Maryi Panny Lourdes, powiedział: Najświętsza Maryja Panna, otoczona chwałą Niewiasta z Apokalipsy, ma na głowie wieniec z dwunastu gwiazd, przedstawiających dwanaście plemion Izraela, cały lud Boży, całą wspólnotę świętych, a pod stopami ma księżyc, symbol śmierci i śmiertelności. Maryja śmierć ma za sobą; jest całkowicie obleczona w życie życie Jej Syna, zmartwychwstałego Chrys...
Tęsknimy za tym, żeby kochać i być kochanymi. Nasze pragnienie miłości ne zna granic. Nasze życie oscyluje wokół miłosći.
Ta książka jest syntezą teologii i praktycznej sztuki życia. Punktem wyjścia jest człowiek stworzony na obraz Boga; Boga, który nie jest samotnym władcą, ale pełną miłości wspólnotą. Ludzka miłość jest prawdziwa w takim stopniu, w jakim odzwierciedla miłość Trójjedynego Boga.
Św.Teresa od Jezusa traktowała modlitwę jako osobistą więź z Bogiem i najlepszy sposób na życie, na radzenie sobie z trudnościami dnia codziennego. Rady, które znajdziemy na kartach tego traktatu, mają wartość ponadczasową, gdyż Święta nie tylko mówi, jak się modlić, ale przede wszystkim uczy nas, jak stawać się "człowiekiem modlitwy".
Doktor Frankl przeżył kryzys egzystencjalny w piekle nazistowskich obozów śmierci. Był Bliski rozpaczy. Odnalazł jednak w sobie coś silniejszego niż śmierć: instynkt przetrwania. Życie go ocaliło i uniosło ku duchowemu celowi, który przewyższa cierpienie. Po uwolnieniu z obozu postanowił zacząć dzielić się swoim zwycięstwem nad rozpaczą z innymi ludźmi.Teresa z Lisieux również przeszła przez noce rozpaczy, depresji nerwowej i egzystencjalnej. Na swój własny sposób zmobilizowa...
To książeczka dla osób, które doświadczając ociężałości duchowej, pragną przyspieszyć kroku, czują się zmęczone dreptaniem w miejscu, tęsknią za szerokimi horyzontami miłości Boga. Prawie 20 lat św.Teresa dreptała po drodze modlitwy kurzym krokiem, potykała się i błądziła, wpadając w kałuże duchowe, które odbierały jej życiową energię, aż znalazła sposób, który umożliwił jej przemianę duchową
Każdy, kto przyjmie Posłańca Ducha Świętego, przyjmie również do swego serca osobę Ojca i Jego Syna. Kto odrzuci przyniesioną przez Niego prawdę, odrzuci prawdomównego Ojca i Syna. Kto nie chce być w jedności z Posłańcem, pozbawi się jedności z Ojcem i Synem. Kto skutecznie zamknie swe serce przed miłością, jaką kocha Posłaniec, nigdy nie dojdzie do zbawienia ofiarowanego przez Ojca i Syna.
Zelia i Ludwik Martin byli przekonani, że tutaj na ziemi niesienie krzyża jest nieodłączną częścią ludzkiej egzystencji. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie każde cierpienie staje się krzyżem. Stanie się nim dopiero wtedy, gdy ze swoim bólem pójdziemy pod krzyż Zbawiciela, by tam z wiarą szukać światła, siły i ochłody. W przeciwnym razie cierpienie może być pozbawioną nadziei udręką.
Święta Teresa od Jezusa radziła, abyśmy nie wysilali się na wyszukane modlitwy do Zbawiciela, ale wpatrywali w Niego, aż zapragniemy Go naśladować. Rozważając poszczególne stacje drogi krzyżowej Syna Bożego, zaprośmy Go na drogi naszego pielgrzymowania, zwłaszcza w trudnych chwilach, gdy najbardziej ujawnia się w nas grzeszna, niedoskonała natura ludzka.
Bóg dopuszcza na nas trudy, cierpienia, oschłości, ciemności, byśmy podążając wytrwale tą drogą, mogli się z Nim spotkać. Właśnie tam On na nas czeka, pragnie nam pomóc, wlać w nasze serca otuchę i przypominać o swojej bezinteresownej miłości, którą najpełniej ukazał na drodze krzyżowej. Miłość jest światłem, które rozświetla największe ciemności, dodaje skrzydeł i sił, by iść dalej mimo upadków.
Boimy się cierpienia, gdyż ono ujawnia, że nie jesteśmy samowystarczalni. Sprawia, że wpadamy w rozpacz i w przepaść swojej nędzy i grzechu. Paradoksalnie na dnie tej przepaści spotkamy kochającego Boga, który na nas czeka. To właśnie tam, na dnie dokona się boskie zderzenie, kiedy to przepaść naszej nicości znajdzie się twarzą w twarz z Przepaścią miłosierdzia, niezmierzoności wszystkiego Boga.
Święty Rafał Kalinowski przeżywał z Maryją wszelkie radości i smutki, całe swoje życie.
Choć to życie nie było usłane różami i nie brakowało w nim bolesnych chwil, to zawsze wierzył w Bożą Opatrzność, która nieprzerwanie czuwała nad nim i bezpiecznie przeprowadzała go przez ciemne doliny życia. Tej wiary pełnej ufności i zawierzenia uczyła go właśnie Maryja, która była dla niego Siostrą i Matką.