Uwielbiamy twierdzi, że w naszym mieście (miasteczku, dzielnicy, województwie - dopasuje do swojej sytuacji) nic szczególnego się nie dzieje. Że tutejsze życie kulturalne to nuda, beznadzieja. Dno - po prostu. Narzekamy na tę lichotę z zapałem, wzdychając do miast większych, atrakcyjniejszych, pełnych ciekawych ofert. Z długą i ciekawą historią i nowoczesnych jednocześnie. Takich, w których żylibyśmy pełną piersią. Ale, niestety... Mieszkamy tu, gdzie mieszkamy, więc siedzimy...
Patronki bydgoskich ulic. Ile ich jest? Kilka, kilkanaście, więcej? Kto bo to liczył… Kojarzymy co najwyżej, że w porównaniu do patronów - mężczyzn, jest ich mało. Bardzo mało. Policzyłam więc. Nie było z tym wiele pracy - 31 "kobiecych" ulic, skwerów, rond, na przeszło 1500 ulic, na 26 rond i 27 skwerów... I jeszcze plac Praw Kobiet, raptem od października 2022 roku. Są jednak i inne "kobiece" ślady: rzeźby, pomniki, murale, tablice pamiątkowe... I nazwy ulic, na pierwszy rz...
Kiedy Pieniądze i Stołki są przy władzy, kobieta nie potrafi nie czytać wiadomości z Ojczyzny. Jest nimi najpierw zdumiona, potem przerażona. Szybko dochodzi do wniosku, że bicie protestujących kobiet, kopanie ich i łamanie im rąk, zatrzymywanie bez powodu i wożenie po różnych komisariatach, by nie mogli ich odnaleźć adwokaci, to polska wersja opowieści o mężczyznach i kobietach, którzy nienawidzą kobiet. W wiadomościach z Ojczyzny mało uwagi poświęca się jednak tej nienawiśc...
"Bydgoszcz jest kobietą" opowiada o bydgoszczankach sprzed wieku: nauczycielkach, lekarkach, pisarkach, właścicielkach sklepów, farmaceutkach, malarkach, działaczkach społecznych, aktorkach, pielęgniarkach, powstankach. Były one bydgoszczankami z urodzenia lub z wyboru, niektóre - gdy już tu przybyły - osiadły w mieście na zawsze, inne po chwili przenosiły się gdzieś dalej. Wszystkie zostawiły jednak po sobie ślad, tworząc wraz z mężczyznami od nowa miasto, które było niemal ...
Rok 1921. Bydgoszcz. W mieście dochodzi do krwawych zamieszek. Padają strzały, ginie młody mężczyzna. Andrzej Fąferek, poznański policjant, który gości akurat u krewnych, jest świadkiem tych wydarzeń. Na szczęście, bo dzięki temu wesprze bydgoskich policjantów w wyjaśnieniu sprawy. Przy okazji kilkoro niezwykłych bydgoszczan.