Przed ośmiu laty, przygotowując do druku pierwszą powieść Zofii Urbanowskiej pt. "Znakomitość", odnalazłem w "Gazecie Polskiej" z 1872 roku jedną z jej "Korespondencji znad Warty". Po przeczytaniu tekstu wiedziałem, że kiedyś opublikuję, że muszę opublikować jej korespondencje. Dlaczego?Po pierwsze dlatego, że ich autorką jest konińska (przyszła) pisarka, która swoją przygodę z pisaniem zaczęła od dziennikarstwa. Po drugie dlatego, że teksty te są zupełnie nieznane i nigdy ni...