Znudzony rutyną, skłócony z narzeczoną i nastoletnią córką, niesympatyczny twardziel popijający gorzką, mocną kawę – Szacki w ostatnim swoim zadaniu. Pewnego pochmurnego listopadowego dnia Teodor Szacki zostaje wezwany do zrujnowanego bunkra, gdzie podczas robót drogowych znaleziono przypadkiem stary, poniemiecki szkielet. Zwyczajowo prokurator przekazuje szczątki na uczelnię medyczną, by posłużyły nauce i studentom. Nie przypuszcza, że banalna wydawałoby się historia, okaże...