Popularna seria teraz w wersji audio! Cześć! To znowu ja, Zosia! Czy znacie to uczucie, kiedy czeka się na wiosnę i czeka, a ona nic, tylko stroi sobie z nas żarty? Ja osobiście mam już serdecznie dosyć zimy. Marzę, by spokojnie posiedzieć na jabłoni, napisać to i owo i nie nosić grubej kurtki, ocieplanych spodni ani rękawiczek. Poza tym… Wiecie zapewne, że do niektórych czynności potrzebna jest samotność. Na przykład bardzo się przydaje do pisania. Dotąd najczęściej ...
Cześć! To znowu ja, Zosia! Czy wiecie, że mój imieninowy front polarno-morski, zwany w tradycji ludowej zimną Zośką, nie zawiódł także w tym roku? Niebo zasnuwają ciemne chmury, a tulipany na grządkach nawet nie otworzyły oczu. Stoją na baczność, jeden przy drugim, z ciasno stulonymi płatkami. Szkoda, bo ja uważam, że tulipany są najładniejsze właśnie wtedy, gdy calutkie się rozchylają, uśmiechając się szeroko do słońca. Pachną wtedy tak niezwykle – gorzko, cierpko i wiosenni...
Popularna seria teraz w wersji audio! To ja, Zosia. Ja o Was nie zapomniałam. I mam nadzieję, że Wy o mnie też nie. Lubicie zimę? Zimą to dopiero są niespodzianki! Na przykład szron na wszystkich gałązkach, badylach i kociej kuwecie. Taki szron zmienia ogród w baśniową krainę, naprawdę. Poza tym kto powiedział, że w grudniu nie da się wejść na ulubione drzewo i siedzieć tam sobie z zeszytem? Świat widziany z takiej zimowej jabłoni wygląda zupełnie inaczej. „Zosia z ...
Popularna seria teraz w wersji audio! „Cześć! Mam na imię Zosia. Okropnie, prawda? Jeśli chodzi o nazwisko, to też mogłoby być lepiej. Wierzbowska brzmi nieźle, ale jest na W. Każdy uczeń na świecie wam to powie, że nie ma gorszej rzeczy, niż wylądować na początku albo na końcu listy. Ale dosyć tego! Nie jestem przecież jakąś okropną pesymistką. Specjalnie zaczęłam od najgorszych rzeczy, żeby jak najszybciej mieć je za sobą. No, może jeszcze powinnam wspomnieć o mojej...
Popularna seria teraz w wersji audio! „Witajcie! To znowu ja, Zosia z ulicy Kociej. Siedzę sobie jak zwykle na moim ulubionym drzewie, w naszym ogrodzie, w którym powoli czuć już nadchodzącą jesień. Nawet nieźle to wygląda – te żółknące liście i trawy… No i kilka rumianych jabłek, dyndających mi nad głową. Nadejście jesieni zapowiadałoby się całkiem miło, gdyby nie nowy rok szkolny, który właśnie o tej porze spada na ludzi jak grom z jasnego nieba. Niby wiadomo, że rozpo...
Cześć! To ja, Zosia z ulicy Kociej. Mam nadzieję, że trochę się za mną stęskniliście… Ja jestem nieco stęskniona – za wami oczywiście i jeszcze za pisaniem, i siedzeniem na jabłoni… Tak to bywa, gdy człowiek zbyt długo choruje i każą mu leżeć w łóżku. Właśnie rozpoczęły się wakacje... Wysoka gorączka i wysoka NIEŻYWOŚĆ (to słówko wymyślone przez moją siostrę) zatrzymały nas w domu. Nawet ogród wydawał się zamorską krainą, gdy leżałyśmy w naszych łóżkach. I wiało nudą tak, że ...
Cześć, tu Zula! Jak już zapewne zdążyliście się zorientować, moje zwariowane życie składa się głównie z przygód. Tym razem zaprowadzę was do lasu, który wcale nie będzie taki niewinny, jak się wydaje… A wszystko zacznie się od tego, że do Poziomkowa nie będzie chciała zawitać wiosna. Razem z moją paczką przyjaciół – Maksem, Kajtkiem, Leandrem i chochlikiem Bartoszem Muszką – będziemy szukać odpowiedzi na to, dlaczego tak się dzieje. Tropy poprowadzą nas do lasu, w którym rząd...
W drugiej części przygód detektywa Pozytywki czytelnicy znowu mają szansę rozwiązywać z nim zagadki, ucząc się przy tym logicznego myślenia i wyciągania wniosków. Tym razem wspólnie odkryjemy, co ortografia ma wspólnego z dowodami w śledztwie, czy w Turcji pije się kawę po turecku albo jak należy podlewać kaktusy. Dzięki tej książce wszystkie dzieci (i dorośli też!) mogą chociaż na chwilę zostać detektywami. Grzegorz Kasdepke – najchętniej czytany polski autor książek dla...
Pod żadnym pozorem nie pytajcie Grega Heffleya, jak spędził wakacje, bo on zdecydowanie nie chce o tym rozmawiać. Wkraczając w nowy rok szkolny, chce się odciąć od ostatnich miesięcy… a szczególnie od jednego wydarzenia. Na swoje nieszczęście Greg ma brata Rodricka, który zna jego wstydliwie skrywaną tajemnicę. A tajemnice czasami się wydają… zwłaszcza kiedy w całą sprawę zamieszany jest dziennik. Przekonuje do czytania nawet najbardziej opornych. "USA TODAY"...
Postawmy sprawę jasno: Greg Heffley był i pozostanie mięczakiem. Ktoś musi to wyjaśnić jego ojcu. Widzicie, Frank Heffley wciąż sobie wyobraża, że zrobi z syna prawdziwego mężczyznę, i stara się go nakłonić do uprawiania sportu. A sprawa robi się naprawdę poważna, kiedy wpada na pomysł wysłania Grega do szkoły wojskowej… To już szczyt wszystkiego! Przekonuje do czytania nawet najbardziej opornych. "USA TODAY"
Bycie nastolatkiem to prawdziwy kanał. Doskonale wie o tym Greg Heffley, rzucony przez los do gimnazjum, gdzie chuderlawe słabeusze dzielą korytarze z dzieciakami, które są wyższe, wredniejsze i już się golą. Zmagania ze szkolną rzeczywistością opisuje w prowadzonym przez siebie dzienniku, w którym pojawiają się i takie wpisy: Chciałbym ogłosić oficjalnie, że moim zdaniem gimnazjum to najgłupszy pomysł na świecie. Na szczęście Greg całkiem nieźle sobie radzi, nie tylk...
Są wakacje i wszystkie dzieciaki szaleją na dworze. No, prawie wszystkie. Greg Heffley, jak wiecie, brzydzi się wysiłkiem, a słowo "sport" budzi jego przerażenie. Greg zupełnie inaczej wyobraża sobie najbliższe miesiące. Zamierza spędzić je w domu w towarzystwie gier komputerowych. Niestety, mama obmyśliła ekstremalny plan na lato. Wyobraża sobie, że wszyscy Heffleyowie będą spędzać czas na świeżym powietrzu i zacieśniać więzi rodzinne... Przekonuje do czytania naw...
Kolejny tom bestsellerowej serii! Gregowi Heffleyowi zawsze okropnie się spieszyło do tego całego dojrzewania. Dobra, ale czy dojrzałość naprawdę ma jakiś sens? Raz że dziewczyny robią się nie do zniesienia, a dwa że Rowley, najlepszy kumpel Grega, jak zwykle kompletnie nie jest w temacie. Co gorsza, on chyba nigdy nie zrozumie, o co chodzi w byciu nastolatkiem. No i taka jest właśnie przykra prawda. To książka dla twoich dzieci, jeżeli lubią czytać... a zwłaszcza jeż...
Do domu Mai i Filipa listonosz przynosi paczkę. Niby nic nadzwyczajnego, jednak paczka jest zaadresowana do Potworaka! A kim jest Potworak? Szybko okazuje się, że to zabawny kosmita, który postanowił spędzić wakacje na pewnej dzikiej, prymitywnej planecie... Maję, Filipa i ich bliskich czeka wiele niespodzianek. Przecież są do wizyty Potworaka zupełnie nieprzygotowani! Nie mają ani słonych przymulów, ani dmuchanych powijańców, ani poprztykańców do gry w bososzczęki. Na szczę...