Wanda Błeńska przeżyła niejedną chwilę strachu. Niejeden raz musiała walczyć z trudnościami (raz musiała się nawet wydostać z paszczy hipopotama). Leczyła chorych na trąd. Mieszała w dzikim kraju. Pomagała wszystkim. Pracowała całymi dniami. BYŁA SZCZĘŚLIWA. Przepis na szczęście Wandy Błeńskiej: 3 łyżeczki delikatności 2 słoiki pracowitości 3 szczypty skromności 6 garści entuzjazmu (by wypłukać życie z marazmu) 8 szklanek miłości I dobra – nieskońc...