Po przeczytaniu książki uważam, że jest to praca bardzo interesująca i ważna co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze dotyczy zagadnienia, które coraz częściej nurtuje nie tylko polityków, ale także środowiska naukowe, jest gorącym tematem i w polityce i w jej interpretacjach, jest więc ważnym intelektualnym wkładem Autora w rozwój refleksji i badań nad teoriami spiskowymi. Na gruncie polskim, jeśli nie liczyć umieszczanej w filozoficznym nurcie badania idei pracy Lecha Zdybl...
Być może zabrzmi to niewłaściwie w tym miejscu, ale niniejsza książka nie ma stwarzać iluzji, że zostaje w niej odkryte coś zupełnie nowego. Rację miał Stanisław Kozyr-Kowalski, twierdząc, że „władzę tworzenia rzeczy absolutnie nowych posiadają jedynie bogowie, geniusze i hochsztaplerzy intelektualni”. Zamiast szukać całkiem nowych rozwiązań, zestawiane i łączone są funkcjonujące już autonomicznie koncepcje. Synteza rozmaitych pomysłów teoretycznych w czasach daleko posunięte...