Opis treści
Jak to się stało, że tradycyjna potrawa wigilijna stała się zabójczą trucizną?
Na bożonarodzeniową wycieczkę all inclusive wybiera się grupa ludzi, którzy wolą spędzić święta w tropikach zamiast
w niepewnym klimacie naszej zimy. Dla jednych jest to okazja do odpoczynku od związanych z tym okresem obowiązków,
inni pragną zaznać nieco egzotyki. Starsi urlopowicze chcą typowo polskich świąt, ale w tropikach, młodsi – drinków z palemką. Wszystkich łączy jedno – chcą pokazać, że ich stać.
Po wigilii okazuje się, że wszyscy zatruli się barszczem, w tym jedna z osób śmiertelnie. Nieszczęścia nie kończą się
na zatruciu świąteczną zupą. Ktoś zabija właściciela hotelu, a po okolicy kręcą się miejscowa czarownica voodoo oraz wredna dziennikarka, wykorzystująca media do straszenia ludzi.
Co więcej, okazuje się, że do wycieczki przyłączył się niezwykły pasażer na gapę – Ziutek, który nie ma pojęcia, jak się tam
znalazł ani kim był… za życia.
Kto dopuścił się morderstwa i… kim do licha jest Ziutek?!
„Morderstwo all inclusive”, Iwona Banach – jak czytać ebook?
Ebooka „Morderstwo all inclusive”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
ola_lifestyle 28-08-2025
ola_lifestyle 28-08-2025
„Morderstwo all inclusive” Iwony Banach to komedia kryminalna, w której świąteczny barszcz może okazać się bronią masowego rażenia, a wakacje w tropikach przeradzają się w serię trupów, tajemnic i wybuchów śmiechu. Autorka zabiera czytelnika na Karaiby, gdzie zamiast błogiego lenistwa pod palmami, na polskich turystów czekają czarownica voo-doo, złośliwa dziennikarka i… duch, który sam nie pamięta, kim był. Autorka fantastycznie bawi się absurdem i pokazuje Polaków za granicą w krzywym zwierciadle – tęskniących za tradycją, ale kompletnie pogubionych w nowym otoczeniu. Dialogi są celnie napisane, pełne językowych smaczków i żartów, które sprawiają, że książkę czyta się z uśmiechem. Widać też, że autorka jest świetną obserwatorką codziennych zachowań – w bohaterach przemyca stereotypowe postawy rodaków, którzy na zagranicznych wakacjach tęsknią za kotletem schabowym, narzekają na kuchnię, kulturę, a nawet na to, że słońce świeci zbyt mocno. „Morderstwo all inclusive” to historia lekka, przewrotna, pełna chaosu, absurdu i groteski, ale w najlepszym wydaniu - idealna, żeby poprawić humor i pozwolić na oderwanie się od codzienności. Polecam! Wg mnie to jedna z lepszych książek pani Iwony Banach.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem