„Ostatni telefon” to tomik poezji, który zrodził się z potrzeby serca i duszy, żeby zostawić potomnym ślad po sobie i innych, oraz z nostalgii za światem, który już przeminął. Pełno w nim nie tylko głębokich przemyśleń i wspomnień z przeszłości, czasami bardzo gorzkich i tragicznych, ale też obserwacji życia codziennego. Autor pisał o sprawach, które są dla niego ważne, a że często dotyczyły one wydarzeń z historii naszego kraju, stąd będą zapewne bliskie sercu wielu Polaków....
„Ubogi”, bo stoi u Ciebie, że poeci rodzą się na ubogich glebach. No i cytujesz jeszcze kogoś, kto mówi, że trzeba upaść na głowę i jeszcze wciągnąć krew nosem, żeby zachwycać się poezją. No więc upadłem na głowę i wciągnąłem. No i dobrze się w Twoim „chlewie” czułem, wśród tych kwików i chrząknięć. Niezła z Ciebie świnia, potrafisz odsłonić się maksymalnie („w poezji jest trochę inaczej niż w boksie”). Ja w ogóle dobrze się czuję z poetą, który napierdala głową w pocztową s...
Tematem niniejszego tomiku jest ślepota i głuchota ludzka. Chcę tym oraz zawartymi w nim wierszami przekazać bardzo wiele. W pogoni za materializmem i rozkoszą cielesną zatracamy się w próżnej pustości, stając się zimnymi egoistami. Budujemy mur złudzeń zasłaniający nam wartości pobożności i szczerej miłości. W moim tomiku opisuję wiele wad i wartości niszczących barwne jaskrawe życie. Głównym celem jest przekazanie innym ludziom, że trzeba dbać o świat, bo to wspólne dobro k...
Te i inne wiersze zrodziły się w Autorce z miłości do poezji, z tęsknoty do kraju, od którego dzielił ją dwudziestoletni okres.
Jej zainteresowanie poezją i literaturą w ogóle datuje się od wczesnych, młodzieńczych lat, które do dziś odgrodzone były życiem wypełnionym rolą matki i żony, a także zawodową aktywnością. Dziś, będąc na emeryturze, Autorka odkrywa na nowo smak poezji, przesyca nią swoje wewnętrzne, utrudzone życie.
"Nakarmić kamień" to nieustanne dociekanie istoty rzeczy. Przedstawiony przez Nowicką świat nie obrósł jeszcze we wtórne znaczenia, w sposób szczególny działa więc na wyobraźnię, wytwarzając własne ciągi przyczynowo-skutkowe, własną logikę. Autorka penetruje relacje łączące ludzi i rzeczy, kwestionuje i podważa zastałe hierarchie, balansuje na granicy ciała i świata zewnętrznego. Związek człowiek-rzecz to dla poetki również podstawa do uobecniania zmarłych, zapamiętanych, "za...
Co robi Poeta? Łowi chwile szczęścia. A że jest ich niewiele, nigdy nie zapomina o tym, że niewiele. Szczęście nie potrzebuje wymyślnej klatki wiersza. Woli formy proste – jak kreska na powiece, okno i guzik z pętelką. Zamknięte w ciemnym worku słów, świeci w ciemności niczym latarnia, którą niesie przed nami wieczny Towarzysz Podróży, niespuszczający z nas oka nawet na chwilę.
Tomik poezji jest podróżą po miłości i przemyśleniach młodości autora.
Każdy z utworów jest niezwykłą podróżą w nieznane i niespodziewane.
Tomik autor opisuje słowami znanej piosenki francuskiej:
Et si tu n'existais pas (A gdybyś nie istniała)
Dis-moi pourquoi j'existerais (powiedz mi, po cóż miałbym żyć)
Joe Dassin - Et si tu n'existais pas
Włodzimierz Budny ur. 1948 r. w Rypinie. Po ukończeniu miejscowego liceum studiował filologię polską na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Studia ukończył na Uniwersytecie Wrocławskim. Od 1972 roku mieszka w Dzierżoniowie na Dolnym Śląsku. Z zawodu nauczyciel, od 2006 r. na emeryturze. Zasłużony działacz kultury. Jego wiersze ukazywały się w różnych czasopismach ogólnokrajowych i lokalnych. Publikowane były na antenie wrocławskiej Rozgłośni Polskiego Radia i w pr...
Michał Proksza, urodzony 7 lipca 1970 roku w Zabrzu. Studiował filozofię i teologię na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie. Był też studentem na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego. Z zamiłowania wędrownik, każdą wolną chwilę poświęca na podróże. Lubi damskie towarzystwo, kino, muzykę i poezję. Pod wpływem wielu spotkań z literatami i poetami (m.in. Marcinem Hałasiem, ks. Janem Twardowskim, ks. Janem Sochoniem, o. Andrzejem Madejem) zaczął pisać wiersze i do...
Coś w moim sercu zamknięte dla świata,
nikt się nie dowie i Ty się nie dowiesz
jak pusta jest przestrzeń bez twojej obecności.
Czy ja zasługuję na wieczną młodość?
Coś się złamało,
smutek na mojej twarzy.
Może to była Twoja twarz?
To samo co w Twoich oczach
Co w moim sercu,
coś w moim otoczeniu,
jest puste.
Bartłomiej Gąsienica-Daniel urodzony w 1987 roku w Zakopanem, rodo-wity góral. Ukończył Technikum Hotelarskie, a później Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie. Hotelarz z zawodu i zamiłowania. Od najmłodszych lat zakochany w górach i ich przyrodzie. Człowiek o silnym charakterze, ale również ogromnej wrażliwości. Wrodzona duchowość sprawiła, że niewiele brakowało, a zostałby zakonnikiem. Ciekawość świata jednak zwyciężyła. Obecnie mieszka i tworzy w Londynie.
J a n O w c z a r e k, urodzony w 1959 r., zamieszkały w Jeleniej Górze u stóp Karkonoszy. Absolwent filologii polskiej i historii na Uniwersytecie Wrocławskim. Nauczyciel, przewodnik, krajoznawca. Członek Jeleniogórskiego Klubu Literackiego. Wydał pięć tomików wierszy (Kantyczka prowincjonalna, Chwila mistyczna, Kamyk znad morza, Pieśń o Ziemi i Wtedy zrozumiesz), tomik prozy Syberiada i inne opowiadania oraz szkice polonistyczne dla nauczycieli. Współautor kilku lokalnych a...
Czasem się zastanawiam, Skąd tyle siły we mnie, Tyle pomysłów na życie. Choć ciężko, bardzo ciężko, Ale jednak daję radę nieść ten krzyż, Jakim jest moje życie. Potrafię się też uśmiechać, Choć czasem przez łzy. Mam marzenia, piękne marzenia, Nadzieja też mnie nie opuszcza. Powiadają: Nadzieja matką głupich. Nieprawda. Kto ma nadzieję, ten ma wiarę, A ona czyni cuda. Wiara, nadzieja, dają siłę, by żyć, By walczyć z przeciwnościami losu, By z pomocą Bożą Próbować zmienić swoj...
Najważniejsze w tej liryce wydają się być rozterki duszy. Jak zdefiniować świat, który uporczywie wymyka się spod kontroli.Ten świat na wyciągnięcie ręki, z całym bagażem dobra, miłości, ale równocześnie pełen zła czy nienawiści. Ale dotyczy to również świata wewnętrznego, w którym nadzieja na poczucie bezpieczeństwa jest równie ulotna jak szukanie prawdy o sobie. Te rozterki podmiotu lirycznego są dramatyczne, mówią wiele o toczącej się wewnętrznej walce. Od strony poznawcze...
Nowe, poprawione wydanie.Spory ten tom nazywa się skromnie „Wiersze wybrane”, ale na dobry ład mógłby się nazywać „Wiersze prawie wszystkie”. Bo od debiutu w 1969 po garść wierszy najnowszych jest tam w zasadzie cała poezja pisana przez Krynickiego w ciągu czterdziestu lat. Co dziś przede wszystkim zadziwia podczas lektury tej poetyckiej panoramy, to niebywała wprost językowa wirtuozeria językowa. Niby zawsze było wiadomo, że Krynicki to filar „poezji lingwistycznej” i tak d...
Publikując zbiór dramatów, które stanowią materialne punkty odniesienia dla rozważań w poprzednich tomach, nie chodzi nam jednak o prostą konfrontację dwóch różnych perspektyw patrzenia na historię dramatu i dramatyzacji. Jak już wyjaśniałem, powiązania pomiędzy dramatami a tekstami analitycznymi mają charakter cząstkowy i pretekstowy. Trzeci tom Polski dramatycznej stać się zatem winien zaproszeniem do lektury dramatów oraz przywołanych w drugiej części wstępu materiałów his...
Jak ująć słowem ledwie postrzegalne przechodzenie wzajemne świetlnych fal, ich rodzenie się w kamiennym półmroku? Jak objąć zmysłem pilastrowe zręby smukłych naw? Jak dokonujące się na naszych oczach emanacje witalnych poruszeń całokształtu katedralnego gmachu? – Zmysłem zbioru tego jest możliwe oddanie związków tych, próba przerzucenia mostu między światłocieniem wieków a konsekwentną jednoznacznością, na którą jesteśmy poprzez fakt bytu, jak długo oddech nasz, skazani. Od A...
"Być może należało mówić" to pierwsza od lat publikacja reprezentująca dorobek poetycki autora "Wychwytu Grahama". Tom zbudowany jest z tekstów ułożonych chronologicznie, zgodnie z ukazującymi się przez lata tomami. Wiersze wybrał i posłowiem opatrzył Piotr Śliwiński, tworząc tym samym z publikowanej książki całkiem nową wypowiedź artystyczną, zaświadczającą o tym, że nie bez powodu Jacek Podsiadło uważany jest za jednego z najwybitniejszych i najważniejszych poetów polskich....
Kategoria „Poezja / Dramat” zawiera utwory reprezentujące dwa rodzaje literackie. Poezja to dosyć wieloznaczny termin wywodzący się ze starożytnej Grecji. Kiedyś oznaczał ogół wszystkich dzieł literatury pięknej, obecnie za poezję uważa się wszystkie utwory pisane mową wiązaną, czyli wierszem. Dramat z kolei uznawany jest za rodzaj sztuki z pogranicza teatru i literatury, dziełem literackim jest tylko i wyłącznie w warstwie słownej – sama realizacja teatralnego widowiska jest zaliczana do szeroko pojętych sztuk teatru. W kategorii „Poezja / Dramat” znajdują się więc utwory cenionych twórców, które tworzą kanon literatury zarówno polskiej, jak i światowej. Możemy tu znaleźć poezje najwybitniejszych poetów polskich, takich jak Zbigniew Herbert, Wisława Szymborska, Czesław Miłosz czy Krzysztof Kamil Baczyński, ale także zagranicznych, jak na przykład Francesco Petrarca, Giovanni Boccaccio czy Edgar Allan Poe. Odnaleźć tu również możemy tomy poezji „Lucyfer zwycięża” Ilony Witkowskiej oraz „Zimna książka” Marty Podgórnik nominowane do Nagrody im. Wisławy Szymborskiej, a także zachwycającą poezję Rupi Kaur zebraną w zbiorach „Mleko i miód. Milk and Honey” oraz „Słońce i jej kwiaty. The Sun and Her Flowers”. Pierwsza z publikacji kanadyjsko-hinduskiej poetki to przetłumaczony na ponad 30 języków bestseller opowiadający o kobiecości, miłości, przemocy oraz stracie. Drugi zbiór Rupi Kaur skupiony jest przede wszystkim na samoświadomości i dojrzewaniu. Czytelnicy zainteresowani dramatami odnajdą tutaj klasyki literatury polskiej, jak „Balladyna” Juliusza Słowackiego, „Zemsta” Aleksandra Fredry, „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego, oraz zagranicznej, czyli takie pozycje jak „Makbet” Williama Szekspira, „Świętoszek” Moliera czy „Król Edyp” Sofoklesa. W księgarni internetowej Woblink.com znajdują się również takie utwory jak „Małe zbrodnie małżeńskie” Érica-Emmanuela Schmitta, czyli opowieść o związku dwojga kochających się niegdyś ludzi, „Czarownice z Salem” Arthura Millera czy „Narty Ojca Świętego” Jerzego Pilcha.