Opis treści
Wyróżnienie w IX edycji Nagrody Literackiej im. Józefa Mackiewicza w 2010 roku
We wrześniu 1939 roku ulewne deszcze powstrzymały natarcie niemieckiej armii na Polskę. Hitler poniósł klęskę i zostaje w niesławie zesłany na Wyspę Świętej Heleny. Tymczasem do świętującej zwycięstwo Warszawy zjeżdżają najwybitniejsi intelektualiści z Europy, powstaje też film z udziałem gwiazd światowego kina. Ktoś jednak próbuje zakłócić ten festiwal wolności – porwany zostaje mistrz czarnej magii Ossowiecki, a niemieccy i sowieccy szpiedzy snują sieci spisków. Rzeczywistość ulega dziwnemu rozszczepieniu – różne możliwe wersje historii przeplatają się ze sobą. Kanałami stolicy przemyka Antoś Powstaniec – chłopak przekonany, że miasto ogarnięte jest wojną...
Burza Macieja Parowskiego to zwycięstwo na poziomie ducha. Odwrócone losy drugiej wojny światowej to zawsze jest literatura kompensacyjna, zawieszona na narodowych kompleksach. U Parowskiego natomiast nie znajdziemy ani śladu tej nuty, ponieważ on żyje mentalnie w Polsce, która żadnych kompleksów nie ma, gdyż jest potęgą ducha: to tutaj przyjeżdżają Hitchcocki, Orwelle, Camusy, dyskutują jak równi z Irzykowskimi, Gombrowiczami i Witkacymi – bo to jest ważne: sztuka, literatura, myśl, a nie taktyki bitew, uzbrojenie czołgów, cudowne bomby, superagenci i mordobicia.
W starym rysunku Mleczki widzimy Pana Boga podczas aktu kreacji. Stwórca mówi do aniołka: „A Polakom zrobimy numer i umieścimy ich między Niemcami a Rosją”. Burza to znosi. Dwa wielkie mity związane z naszą historią właśnie się wypalają. Bóg zrobił numer Niemcom i Rosji, umieszczając Polskę między nimi.
Łukasz Orbitowski