Opis treści
Filozofując, zazwyczaj sądzimy, że jest jeden świat fizyczny, nadbudowany nad rzeczami, wyposażonymi wyłącznie we własności pozytywne, w regularny sposób powiązane ze sobą. Nic dziwnego: taka wizja rzeczywistości podyktowana jest przez praktykę życiową ludzi. Poddaje się jej na ogół nauka (zwłaszcza tradycyjna), a za nią filozofia (zwłaszcza współczesna). Wyjątek czynimy tylko dla siebie samych. To człowiek, i tylko on, ma być zdolny do „kreowania” niebywałych światów w swoim „umyśle”. A jego doświadczenie ma być – jedyne – zdolne do rozpoznania, co spośród tego, co „stworzyliśmy”, pokrywa się z „rzeczywistością”. Wolno przypuszczać, że wszystkie te poglądy są fałszywe. Ale nawet jeśli tak nie jest, i tak warto wyobrażać sobie alternatywne wizje rzeczywistości – poza tą, którą dyktuje nam nasza praktyka życiowa (i nasza pycha).
Książka ta usiłuje obmyślić jedną z takich możliwych alternatyw, zwaną metafizyką unitarną. Próbuje również przepatrując tradycyjne trudności filozoficzne, a także sięgając po inspirację do innych dziedzin, m.in. do poezji metafizycznej i teologii apofatycznej argumentować, iż zadanie takie jest mniej fantastyczne, niż mogłoby się zdawać. Mniej fantastyczne, nic więcej.
Tom I hipotetycznie przedstawiał pewną strukturę właściwą światom w uniwersum unitarnym (model I), z pewnej definicji istotności wywodził istnienie absolutu (model II), pokazywał, na czym polega konieczność przyczynowości w tym uniwersum (model III). Tom II usiłuje wykazać, że w uniwersum unitarnym prawdą jest teza Hegla o logicznej sprzeczności wszelkiej zmiany (model IV), czas jest zlokalizowany
w wąskim tylko, niezmiennym obszarze tego uniwersum (model V) i przeistacza się w wieczność, która jest zmienna (model VI).
Tom III zajmuje się strukturalnymi własnościami absolutu i enigmy (model VII) oraz konstrukcją hipotetycznego obrazu rozwoju bytowości sytuacyjnej (model VIII). Nadto wywodzi on z wcześniejszych modeli strukturę i własności ciała, a także wyróżnia w tym obrazie ruchu bytowości podlinie somatyczne, wśród których – wolno oczekiwać – znajduje się tzw. rzeczywistość aktualna (model IX).