Opis treści
Racjonaliści czy przesądni?
Żyjemy w morzu przesądów, czy chcemy tego czy nie.
Gdy czarny kot przebiegnie nam drogę, skręcamy wtedy w bok albo zawracamy. Na widok kominiarza łapiemy się za guzik. Aktorowi przed spektaklem życzymy połamania nóg. A gdy zbijemy lustro… W tym przypadku odpukanie w niemalowane chyba nie pomoże.
W XXI wieku żyjemy nadal otoczeni przez przesądy, odczytujemy złowróżbne znaki na niebie, zaklinamy dobry los, sięgając po podkowę z siedmioma otworami bądź czterolistną koniczynę.
Do dziś konstruktorzy mostów wrzucają do zaprawy kilka groszy, gdyż ma to chronić most i przynosić szczęście podróżującym. Bokserzy spluwają przed walką w rękawicę, a piłkarze zakładają najpierw lewy but. Szulerzy zaś wierzą, że widok garbatego przed kasynem przyniesie im szczęście, a kobieta – przegraną…
Ta książeczka to unikatowa kolekcja niezliczonych przesądów, z którymi stykamy się na co dzień, i tych już zapomnianych. Przytoczone przykłady bawią, zaskakują, skłaniają do namysłu, a niekiedy także szokują. Bo oto np. zwyczajem Celtów na odganianie złej pogody było wypuszczanie pierworodnego
dziecka nago na deszcz i nakazywanie mu stawania na głowie. W XVII wieku z kolei uważano, że rany rąk można uzdrowić przez włożenie palca do kociego ucha… A wiktorianie leczyli dzieci, wkładając pukle ich włosów do psiego pożywienia. Niewiarygodne? Prawdziwe! Uzupełnieniem opowiastek o
przesądach i ich genezie są dowcipne rysunki Mike'a Mosedale'a.
Jeszcze jedno, drogie panie. Jeśli chcecie się oświadczyć, pamiętajcie, że możecie to uczynić tylko 29 lutego!
Harry Oliver fascynuje się wszystkim, co nas otacza, a szczególnie ciekawymi historiami związanymi z
codziennymi przedmiotami, naszymi zwyczajami itp. Autor m.in. bestsellerowej książki "Kocie furtki i
pułapki na myszy" (o tym, skąd się wzięły różne przedmioty), która ukaże się nakładem Wydawnictwa
Literackiego w II połowie 2011 roku. Mieszka i pracuje w Londynie.