Opis treści
Jak dobrze wiadomo, aby mówić o człowieku przedmiotowo, trzeba by najpierw samemu przestać nim być. Ta perspektywa nieodpartego zaangażowania jest tu kluczowa i decyduje o tym, że również my, piszący książki, jako ludzie z konieczności występujemy zawsze we własnej sprawie. Jeśli jakakolwiek definicja słowa „człowiek” miałaby być możliwa, to należałoby zacząć od tej pierwszoplanowej charakterystyki: to ten, kto zawsze występuje w swojej sprawie, bezwarunkowo zaangażowany, przymusowy uczestnik. Aby zachować do końca konsekwencję, należałoby więc także skorygować termin „antropologia”. Książka nie ma dostarczać wiedzy na temat: „człowiek”. Lepszy byłby tu termin „antropozofia” rozumiany jako wyraz znajomości spraw ludzkich, jako intelektualne zmaganie się z doświadczeniem, którego książka jest zawsze tylko niedokończonym i otwartym opisem.