Opis treści
Nie od dziś wiadomo, że uczucia i przyroda mają wspólny mianownik – poezję. To ona pozwala oddać to, co nam w sercu gra i wypełnia nas niemym zachwytem, ale też i bólem. Stan przyrody niejednokrotnie splata się z naszymi uczuciami, wpływa na nie lub je odzwierciedla.
Podobnie jest z poezją Marianny Cieleckiej-Możdżeńskiej. Utwory zapadają głęboko w pamięć, ukazując zarówno ludzkie radości i miłości, jak i cierpienie czy tęsknoty. A powiązane z porami roku i miesiącami pozwalają dogłębnie zrozumieć każdą strofę. Czujemy jedność ludzkiego losu z Ziemią, na której przyszło nam żyć, i uświadamiamy sobie, że piękno przyrody jest dowodem na miłość Boga do człowieka.