Opis treści
Grzegorz Marzec wpisuje dyskurs pamięciowy w reguły ekonomicznej gry – podaży i popytu, dowodząc, że na rynku pamięci operujemy już zdezaktualizowanymi, często bezwartościowymi substytutami, które tylko symbolicznie odnoszą się do przeszłości. Winni takiego stanu rzeczy jesteśmy my sami i towarzysząca badaniom pamięciowym teoria społeczno-ekonomiczna, będąca dość dowolnym zbiorem pojęć lewicowych w sensie politycznym oraz klasycznie liberalnych w znaczeniu ekonomicznych. (z recenzji prof. dr. hab. Rafała Stobieckiego)