Opis treści
W literaturze naszej mało jest pisarzy, wnikających głębiej w życie Przyrody, tej wielkiej Królowej-Matki świata, rysujących życie jej dzieci - zwierząt, hen w głębiach i ostepach leśnych, na bezmiernych stepach i pustyniach, lub głębokich wodach, przedstawiających nam obrazy dotąd przed okiem naszym zasłonięte i nieznane.
A jakaż tam pełnia życia tętni nieprzerwanie, i jakież inne, swobodne, wolne to życie...
Poznać i pokochać je, uwierzyć, że zwierzęta też mają możność odczuwania, też cierpią, - powinien każdy z nas. Tembardziej nas, młodych przed którymi to życie stoi otworem i z którego pełną dłonią czerpać największe dobrodziejstwa będziemy.
Starać się będę iść w ślady Kiplinga i Setona - tych dwuch pisarzy, którzy najwięcej odczuli i ukochali Matkę-Przyrodę.
„Ich zwierzęta mówią i myślą, gdyż inaczej nie można odsłonić ich duszy przed czytelnikami, ale mówią nie wiele, a myślą jeszcze mniej, nie wychodząc z zakresu pojęć i wyobrażeń, możliwych dla każdego gatunku i typu“.)
Kipling i Seton nie przedstawiają w swoich utworach - przebranych w skóry zwierzęce ludzi, jakto mamy np. w bajkach Krasickiego, — ale pozostawiają ich zwierzętami, odsłaniając przed nami najskrytsze tajniki życia przyrody. - Kipling mówi nam: Puszczą rządzi Prawo. Wielkie Prawo, ustanowione przez Matkę-Przyrodę, którego też dochowywują wszyscy jej synowie. Jeden człowiek wyłamał się z pod jej opiekuńczych skrzydeł, sam zechciał być panem świata i władnąć wszystkim i wszystkimi.
K. Swirtun-Rymkiewicz
Reprint wydania z 1922 roku.