Opis treści
Mocny kandydat do literackiej Nagrody Nobla w latach 30. XX wieku. Pisarz światowej rangi, którego pacyfistyczna powieść „Sól ziemi” czytana była w licznych przekładach, a przez Thomasa Manna nazwana została jednym z niewielu ówczesnych dzieł „mitycznych i epickich”. Dziś o wielkiej renomie, jaką cieszył się Józef Wittlin, wiedzą nieomal tylko specjaliści i bibliofile. Na życiu autora zaciążyło żydowskie pochodzenie – z Polski uciekał jednak nie przed Hitlerem, ale przed rodakami. Obok Słonimskiego i Tuwima stał się ofiarą antysemickiej nagonki, która w latach 1938 i 1939 przetoczyła się przez łamy prawicowej prasy.
Jacek Hajduk w swej książce „Józef Wittlin w Ameryce. Klasycznie obcy” emigrację Wittlina, jego poczucie duchowej obcości poza Europą i sytuację kryzysu twórczego zestawia z Homerową „Odyseją”, z którą ten mimowolny podróżnik mierzył się przez długie lata jako tłumacz. Pozwala to zobaczyć w biografii pisarza uniwersalny los człowieka wykorzenionego, osamotnionego i skazanego przez historię na tułaczkę.