Opis treści
W tej baśniowej metropolii z tysiącami skąpanych złotem świątyń, milionami wyobrażeń Buddy i pałacami oblewanymi jeziorkami i otoczonymi rajskimi ogrodami żyło nawet milion mieszkańców (W tym samym czasie w całej Polsce było niecałe 2 mln ludzi). Jednak Kambodża to nie tylko pozostałości po Imperium Khemrów, to również pływające wioski, kolonialna architektura, uśmiechnięci ludzie, pyszne jedzenie i masaże, które tutaj kosztują grosze. To też niestety Pola Śmierci i Muzeum Ludobójstwa, przypominające o rządach Czerwonych Khmerów. Przez nich Kambodża wciąż pozostaje jednym z najbardziej zaminowanych krajów na Ziemi. A jej zwiedzanie, dziś tak bezpieczne i komfortowe, nie byłoby możliwe, gdyby nie kobiety saperzy.