Opis treści
Są trochę jak z innego świata, do którego dostęp ma niewielu. Codziennie biorą na siebie absurdalnie dużą ilość stresu i odpowiedzialności. Już podczas szkolenia uczą się, że muszą poradzić sobie ze wszystkim. KONTROLERZY RUCHU LOTNICZEGO. Jak oszacowano, predyspozycje do tego zawodu ma tylko około 4 procent populacji. W Polsce pracuje około 600 kontrolerów. To zawód pełen sprzeczności, bez wątpienia elitarny i nie dla każdego. Ta praca potrafi być zarówno pasjonująca, jak i koszmarna. Potrafi wyniszczać, ale i dawać trudną do zdefiniowania satysfakcję. Zmienia ludzi, podbijając ich ego i utrudniając funkcjonowanie poza stanowiskiem operacyjnym. To zawód, który nie pozwala na błędy, chwile słabości. Tu najmniejszy błąd może kosztować życie setek, jak nie tysięcy osób. Ta świadomość bywa przytłaczająca. Na czym tak naprawdę polega praca kontrolera ruchu lotniczego? Jak wygląda szkolenie i kurs, i dlaczego są tak kosztowne? Co robi kontroler, kiedy pilot zgłasza sytuację awaryjną? Jak wygląda zwyczajny dzień pracy, a jak ten, który dodaje siwych włosów? Czego pasażerowie samolotów nie wiedzą i lepiej, żeby tak pozostało? Jakie problemy trapią ten zawód w Polsce? To śmiała wypowiedź kontrolera (tu pod pseudonimem p.o. Autora), który nie boi się odważnych tematów. Opowiada o świecie, spowitym mitami i często dalekimi od rzeczywistości wyobrażeniami, który wypełniony jest niezwykłymi zdarzeniami i ekstremalnymi emocjami.
Sylwiassssss 22-06-2022
Sylwiassssss 22-06-2022
„KONTROLER RUCHU LOTNICZEGO” p.o. AUTORA WYDAWNICTWO MUZA „Ich błąd może kosztować życie setek osób, a nawet tysiące” Jeden z najbardziej elitarnych zawodów świata. Oglądając programy lub filmy zawsze z ciekawością przyglądałam się tym zawodom, ale szczerze wam powiem, nie do końca spodziewałam się, z czym to się do końca wiążę. Książka przybliża nam wiele istotnych rzeczy, jakie się wiążą z pracą kontrolera ruchu lotniczego. Bardzo ciekawy reportaż oparty na faktach napisana przez kontrolera, opowiada nam o świecie od środka, o emocjach, zdarzeniach. Nie jest to łatwa i spokojna praca, tak naprawdę w ich rękach leży życie tysięcy osób. Codziennie biorą na siebie dużą odpowiedzialność oraz bardzo dużo stresu, który odbija się na ich zdrowiu zdecydowanie szybciej niż później. Szybciej spotykają się na pogrzebach, niż na emeryturach. Zmienia ich charakter i sposób całego życia, praca wymaga stałego skupienia , nie pozwala na błędy, chwile słabości. Decydując się na pracę, wiele osób podchodzi do niej z ekscytacją i radością, z czasem zaczyna być przytłaczająca. To nie tylko siedzenie przy ekranie i patrzenie w punkciki, na ich decyzji polega, każdy pilot samolotu o ich zgody zależy wszystko. Tylko 4 procent ludzi ma do tego predyspozycje. Nauka, szkolenia, kursy trwają dwa lata, ale czy tak do końca są przygotowani na to co ich może spotkać w pracy? Ciekawym dodatkiem jet przedstawienie rozmów między kontrolerem a pilotem i powiem wam, dla mnie to był szok wszystkie znaki oznaczenia dla takiego laika jak ja to po prostu matrix. Autor przedstawia nam kilka sytuacji katastrof samolotowych m.in. katastrofą samolotu Anny Jantar, rozbicie samolotu w górach przez pilota samobójcę. Chwilami bardzo ciężko w to wszystko uwierzyć, ale zdecydowanie książka przybliżyła mi bardziej z czy się muszą zmierzyć i na czym polega praca kontrolera ruchu lotniczego. Świetnie napina książka, można przybliżyć wiedzę i obalić mity, jakie wiążą się z pracą kontrolera. Przeczytałam ją w jeden dzień i miło spędziłam przy niej czas. Bardzo ciekawa i szczegółowo napisana. Polecam serdecznie. Dziękuję bardzo @wydawnictwomuza za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem