Opis treści
(...) Kiedy obaj rywale znaleźli się w ringu na trybunach rozległ się szmer zdziwienia. Oto bowiem w przeciwległych narożnikach stanęli: mierzący 172 cm i ważący 88 kg Polak, który miał skrzyżować rękawice z rywalem o ponad głowę wyższym – Foreman mierzył 198 cm – i ok. 10 kg cięższym. Niektórym w tym momencie wydawało się, że – biorąc pod uwagę różnicę w warunkach fizycznych oponentów – musiała zajść jakaś pomyłka. Pomyłki jednak nie było i zaraz po gongu na otwarcie pomiędzy linami rozpętała budząca wielkie sportowe emocje rywalizacja. (...) Jeszcze przed ogłoszeniem werdyktu publiczność zgotowała Lucjanowi Treli owację. Natomiast sam werdykt – korzystny dla Amerykanina – przyjęła z niechęcią. Z zapisów sędziowskich wynika, że zwycięstwo zapadło stosunkiem głosów 4:1 (60:58, 59:60, 59:58, 59:58, 60:57). Warto zresztą dodać także, że już po ogłoszeniu wyniku George Foreman – w uznaniu klasy rywala – podniósł jego rękę do góry. Gest być może nic nie znaczący i na pewno nie mający żadnego wpływu, na oficjalny rezultat. Jednakże jego symbolika jest wręcz unikalna i prawdziwie sportowa. (...)