Opis treści
Książka kucharska nie musi być nudnym zbiorem instrukcji dla kucharzy. Jeżeli jej autorem jest Andrzej Grzyb ( literat, polityk, kucharz, smakosz, wędkarz-podróżnik), człowiek wielu pasji i świetny gawędziarz, możemy sięgnąć po nią bez obaw – rzecz jest na pewno do poczytania. Myśliwska książka kucharska jest jak fascynująca rozmowa przy stole: można posłuchać opowieści o polowaniach i polujących, uśmiechnąć się , wysłuchawszy historycznych i literackich anegdot, dowcipów o myśliwych, zachwycić się strofami poetów i dowiedzieć się - rzecz jasna- wielu praktycznych rzeczy o postępowaniu z dziczyzną w kuchni, żeby móc się potem rozkoszować wyśmienitym posiłkiem. Jednak żeby nie było za słodko ( umiar w przyprawianiu dań jest zawsze wskazany), całość została okraszona maksymami pewnego filozofa, co nadało książce nieco-prowokującej do refleksji – ostrości. Przy stole znajduje się miejsce nie tylko dla myśliwych i gotujących, ale dla wszystkich ceniących dobre jedzenie i dobrą literaturę.
Jeszcze jedno.
Autorze, apetyt rośnie w miarę jedzenia.
Justyna Maluga