Opis treści
Zamiast miecza - topór. Zamiast magii - mocne słowo. I wszyscy odczują ból i strach.
To okrutna, krwawa, gorzka i bardzo… liryczna historia. W dodatku przewrotna, bo książki pomyślanej jako „prawdziwa opowieść o wampirach” nie określicie mianem "wampirskiej". Ale bez obaw, wampirów nie zabraknie. Cierpią, kochają, nienawidzą, cieszą się, zabijają, giną... Znacznie ciekawsze jest jednak to, co dzieje się dookoła nich. Z ludźmi. I nie całkiem ludźmi.
Autor Najlepszej załogi Słonecznego wymieszał wiejskie z miejskim, zmiksował gatunki, napędził koszmaru i mgły. A gdy w finale wszystkie zagadki zmierzają ku odgadnięciu, dorzuca zaskoczenie. Bo „Nocny obserwator” okazuje się przede wszystkim opowieścią o wyborze drogi.
Fantastyka Diwowa wydaje się bardziej realistyczna od najbardziej realistycznej prozy.