Opis treści
Wzrost wpływów skrajnej prawicy po obu stronach Atlantyku realnie zagraża zdobyczom demokratycznym. Jej sukcesy wyborcze w tak różnych krajach jak Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy, Holandia, USA czy Austria sprawiają, że widmo powrotu faszyzmu wydaje się coraz bardziej realne.
Enzo Traverso w rozmowie z Regisem Meyranem zastanawia się, czy w istocie mamy do czynienia z powrotem do lat 30. XX w. Przestrzega przed zbyt pochopnymi analogiami, ale nie uspokaja. Tytułowe nowe oblicza faszyzmu pod wieloma względami zrywają ze starą brunatną tradycją. Partie skrajnej prawicy nie są dziś organizacjami masowymi, na horyzoncie nie widać nowych führerów, zamiast spójnego projektu politycznego widzimy agresywną retorykę podszytą oportunizmem, antysemityzm zastąpiła islamofobia podzielana przez część umiarkowanej sceny politycznej. Wszystko to każe Traverso mówić o postfaszyzmie. Skrajna prawica dobrze przystosowała się do warunków uprawiania polityki w odpolitycznionym świecie XXI w., a jej pomysły często rezonują w dyskursach partii establishmentowych. Postfaszyści korzystają na deficytach demokratycznych w organizacjach takich jak Unia Europejska, ekspansji kulturalizmu i na wyraźnym przechyleniu spektrum politycznego w prawo. Nie czyni to ich mniej, ale raczej bardziej groźnymi. Nowe oblicza faszyzmu są próbą zdania sprawy z genezy, uwarunkowań i najważniejszych form tego niebezpieczeństwa.