Opis treści
Jako ludzie byli do siebie zupełnie niepodobni. A jednak coś ich łączyło, pominąwszy nawet ich ogromny talent. Obaj byli niezwykle mądrzy, obaj posiadali rzadko spotykany, prawie nieskazitelny smak; to samo cenili w literaturze, tym samym się zachwycali, tego samego nie lubili. Obaj ubóstwiali Tołstoja i chłodno (Iwan Aleksiejewicz wręcz wrogo) odnosili się do Dostojewskiego. Obaj gardzili tym, co wieli krytyków początku XX stulecia nazywało „dekadentyzmem”, oni sami „żonglerką”, a Tołstoj - „przerysowaną karykaturą głupoty”.
Z przedmowy Marka Ałdanowa