Opis treści
Klara trafia do firmy z branży finansowej, której prezesem jest Jan. On szuka asystentki, a ona widzi w tym szansę na zdobycie doświadczenia, może awans. I choć szef od pierwszej rozmowy deklaruje, że będzie oczekiwał od asystentki pełnego zaangażowania, całkowitej dyspozycyjności – nic nie budzi jej podejrzeń. Natomiast sam Jan zdaje się wywoływać w niej całkiem ekscytujące uczucia: ciekawości, podziwu, fascynacji. Fascynacja kobiety szefem otwiera furtkę do romansu. Jednak Jan ma specyficzne upodobania – podnieca go bondage. Czy dziewczyna będzie skłonna podjąć się nowej erotycznej przygody? I jak to wpłynie na jej pozycję w firmie? Wejdź do świata pachnącego skórą, pełnego atłasowych lin, lateksu i koronek…
Czytelnik Woblinka 08-05-2020
Czytelnik Woblinka 08-05-2020
Wystarczy jedno spojrzenie na okładkę i no cóż, nie trzeba być Sherlockiem, żeby wiedzieć, że Pani Władza zalicza się do literatury erotycznej. Nie wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać, ale przyznaję, że naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła! A to wszystko przez to, że autorka pokazuje nam coś nowego, coś z czym ja się jeszcze nie spotkałam. Klara, młoda, biedna dziewczyna, która za zdobycie pracy zdolna jest oddać wiele, oddać, no cóż, siebie. Jan Korn, prezes, który ma pewne specyficzne upodobania... Upodobał sobie też Klarę, którą postanowił zatrudnić na swą asystentkę, pomimo, że nie miała wymaganych kwalifikacji. Jednak dziewczyna musi być dyspozycyjna nie tylko w biurze... Kinbaku... Shibari. Sztuka erotycznego krępowania ciała... Krępowanie linami na dziesiątki różnych sposobów, które ma dawać rozkosz. Ich hmm... układ, bo na pewno nie można tego nazwać związkiem, jest dziwny, jest wręcz toksyczny. Klara była na każde zawołanie Korna, który był baardzo bezpośredni, zawstydzający! i chociaż zdawała sobie sprawę, że to nie jest okey... to było jak uzależnienie, była zafascynowana mężczyzną, chociaż czasem jej emocje były ogromnie sprzeczne! Jednocześnie go lubiła i nienawidziła. Jednak na stronach książki obserwujemy zmianę Klary, która z nieśmiałej, grzecznej dziewczynki staje się kobietą pewną siebie i coraz bardziej pragnącą władzy. Przestaje być tą uległą stroną. Obydwoje gubią się też gdzieś w swoich uczuciach. Chociaż bohaterka mnie irytowała i nie polubiłam jej, bo przedstawia sobą typowe dążenie po trupach do celu, prezentuje sobą cechy, których osobiście nie lubię w ludziach, zachowania, których nie popieram, to naprawdę ogromnie jestem ciekawa jak potoczą się jej (i Korna!) dalsze losy. Wręcz nie mogę się doczekać kontynuacji!
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
pola_reads 08-05-2020
pola_reads 08-05-2020
Wiem, że erotyki nie cieszą się chyba zbytnią popularnością. Czasami czytam na ich temat niewybredne komentarze. Myślę też, że dużo osób nie przyznaje się do ich czytania. Uważam, że zupełnie nie potrzebie. Nie każdy lubi poważniejszą literaturę i wybiera tylko lekkie rzeczy. Ja również lubię chwycić za dobry erotyk i po prostu się zresetować. A Wy? Gdy dostałam książkę "Pani Władza" Ady Nowak byłam mocno zaintrygowana, zwłaszcza akcesoriami do niej dołączonymi. Nie jest to długa książka, więc wzięłam się za nią praktycznie od razu. Klara stara się utrzymać na studiach w Warszawie, by zapewnić jakąś przyszłość sobie oraz rodzinie. Niestety nie idzie jej to wszystko za dobrze. Jest zmuszona przejść na studia zaoczne, jednak nie ma na to pieniędzy. Po namowie swojej współlokatorki zgłasza się na rozmowę o pracę na stanowisko asystentki prezesa w pewniej wielkiej firmie. Jest przekonana, że posady nie dostanie jednak szef poszukiwał kogoś nie tylko do pracy w jego biurze. Powiedzmy, że tak to się niewinnie zaczyna, jednak za chwilę robi się pikantnie. Mamy tutaj do czynienia z shibari czyli sztuką wiązania by osiągnąć rozkosz. Przyznam, że akurat to mnie zainteresowało i jest inne niż wszystko co do tej pory czytałam i pomysł bardzo mi się spodobał. Nie było bzykania co drugą stronę. Historia w książce jest napisana subtelnie, z klasą. Postać samej Klary ewoluuje. Staje się pewną siebie kobietą, która wie czego chce i czego oczekuje. Oczywiście sama historia jest kompletnie nierzeczywista, ale opcja, że przez seks i łóżko można zdobyć władzę wiemy z życia, że takie rzeczy się dzieją. Nie jest to literatura wysokich lotów, ale uważam, że książka ta w milionie innych podobnych ma klasę. Styl autorki też jest przystępny. Na wieczór z książką, by się zrelaksować jak najbardziej polecam.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Ilona_001 07-05-2020
Ilona_001 07-05-2020
Scenariusz dość pospolity: młoda, niedoświadczona i naiwna Klara otrzymuje posadę asystentki "na wyłączność" u dość ekscentrycznego i wymagającego pracodawcy. Nieudany epizod ze studiami i smak porażki sprawiają, że bohaterka podejmuje udana próbę wyjścia z twarzą z dość trudnej sytuacji. Pomimo, iż nie posiada wymaganych kwalifikacji, do tej pracy konieczne jest wyłączne oddanie do dyspozycji swojego przełożonego, w zamian za gratyfikacje finansowe. To nic innego jak opowieść o młodocianej prostytutce, o przeobrażeniu z niewinnej, naiwnej studentki w pewną siebie i żądną władzy kobietę. Z czasem zaobserwujemy jak dokona się całkowita metamorfoza i Klara przestanie odgrywać rolę tej uległej strony. Cała historia, a w szczególności przeistoczenie głównej bohaterki w żądną władzy kobietę jest nie do końca udanym zabiegiem, niezbyt przemyślanym. Owa przemiana dokonuje się niemalże w ekspresowym tempie, co traci na realności. Na plus zaliczyć należy pikantne opisy scen łóżkowych, które są zdecydowana okrasą dla całej historii.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Czytelnik Woblinka 04-05-2020
Czytelnik Woblinka 04-05-2020
Gdybym nie doczytała tej książki do końca, moja recenzja byłaby w całości negatywna. Powiem więcej, dość długo miałam ochotę darować sobie dalsze czytanie. Dopiero zakończenie sprawiło, że spojrzałam na całość w zupełnie inny sposób, a nawet… zaczęłam myśleć „kiedy kontynuacja”? Klara jest młodą, niedoświadczoną i dość nawiną dziewczyną. Właśnie została wylana ze studiów dziennych, a na zaoczne zwyczajnie nie ma pieniędzy. Nie zamierza jednak wrócić „na tarczy” i przyznać się w domu rodzinnym do porażki. Nie ma wyjścia, musi szukać pracy i to za wszelką cenę. Mimo wstępnych oporów szybko przyjmuje ofertę na asystentkę pewnego ekscentrycznego dyrektora i już od pierwszego dnia, więc, że nie będzie to normalna praca. Zwierzchnik wymaga od niej dosłownie pełnego oddania, a żeby było ciekawiej, jego pasją jest związywanie swoich kochanek. Czy Klara odnajdzie siłę w świecie męskiej dominacji? Czy będzie potulną owieczką? Powieść już od samego początku „pachnie” schematem, ot kolejna dziewuszka, która trafia do wielkiej, złej korporacji, a następnie wdaje się w romans z szefem. W czasach, kiedy z jednej strony wycina się niewygodny wątek w Mulan, a z drugiej promuje „365 dni”, jest to co najmniej groteskowe. Delikatnym plusem ten wątku jest wycięcie z całości klasycznego kiczu. W większości tytułów tego rodzaju najpierw panna udaje, że się opiera, potem on zdobywa jej serce i to naprawdę nie jest żaden mobbing, tylko dzika miłość i namiętność. Tym razem wszystko jest bardziej życiowe, dosadne i trochę niesmaczne. Dziewczyna od początku zgadza się na układ, który nie da się określić inaczej, niż prostytucja. Pozwala robić ze swoim ciałem wszystko, a w zamian otrzymuje pieniądze i luksusy. Ogólnie jej postać nie wzbudziła we mnie większej sympatii. Po tym, jak bez większych oporów oddaje się obcemu facetowi (dobra, ja wiem, można tak, jest pełnoletnia, ale nadal jest to co najmniej wątpliwe)… nagle zaczyna się czuć lepsza od innych. Parę chwil w apartamencie dosłownie przewraca jej w głowie. Sprawia wrażenie w pełny dumnej z siebie, dobrze zarabiającej utrzymanki. Wszystko to wzbudziło we mnie całe morze sprzecznych emocji. Przede wszystkim pewne zniesmaczenie, bo promowanie takich postaw może mieć szkodliwy wpływ na młodsze czytelniczki. Tak, zdecydowanie nie rekomenduje tego tytułu przed 30! Z drugiej jednak zachowanie Klary nie jest jakoś szczególnie nieżyciowe, takie sytuacje z pewnością mają miejsce.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Czytelniczka Woblinka 02-05-2020
Czytelniczka Woblinka 02-05-2020
Jestem zawiedziona. Przewidywalna do szpiku kości z irytującą bohaterką. Względem głównej bohaterki nie poczułam żadnej empatii, jest po prostu nierozsądna.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem