Opis treści
W tajemniczym ogrodzie państwa Gucwińskich
W ich mieszkaniu drzwi gościom otwierał goryl, a w wannie kąpał się pyton. Za pośrednictwem ich programu egzotyczne zwierzęta gościły również w domach milionów Polaków. Nie dzielili swojego życia na dom i ogród – to ogród był ich domem. Dzięki tej książce możemy dziś poznać jego liczne tajemnice.
Wrocławskie zoo jest areną zwierzęcych i ludzkich dramatów, historii miłosnych i kryminalnych, sensacji z biznesem i polityką w tle. Tu krzyżują się ludzkie losy: w szalecie pracuje hrabina, a w królikarni azyl znajduje niemiecki pastor. Tu żyją, czują i umierają konkretne, znane po imieniu zwierzęta.
Dwie biografie szybko stają się jedną, ta zaś przekształca się we wnikliwe reporterskie śledztwo. Widzimy błyskawiczne kariery państwa Gucwińskich i narastające wokół nich kontrowersje – aż do głośnego odejścia z zoo. Marek Górlikowski oddaje głos bohaterom i świadkom minionych wydarzeń. Stawia pytania o naturę człowieka, zwierzęcia i zmieniające się przez lata relacje między nimi.
Bo co to właściwie znaczy: kochać zwierzęta?
Marek Górlikowski – reporter, dziennikarz, przez wiele lat związany z „Gazetą Wyborczą”. Czterokrotnie nominowany do nagrody Grand Press w kategoriach Dziennikarstwo śledcze, Wywiad i Publicystyka. Laureat Nagrody im. Jana Jędrzejewicza za biografię Noblista z Nowolipek. Józefa Rotblata wojna o pokój (2018), nominowaną również do finału Górnośląskiej Nagrody Literackiej Juliusz.
Czytelnik Woblinka 13-08-2021
Czytelnik Woblinka 13-08-2021
Właśnie takie biografie chcę czytać! Reporterskie, ciekawe, zróżnicowane, otwierające oczy na wiele spraw bezpośrednio i pośrednio związanych z bohaterami. Górlikowski opowiedział o P. Gucwińskich opowiadając o ich pasji, pracy, ludziach, którymi się otaczali i zrobił to w sposób mistrzowski, bo czasem czyta się tę książkę jak kryminał, czasem jak dobrą powieść obyczajową, a innym razem sensacyjną. I te archiwalne fotografie - po prostu szał. Cóż mi teraz pozostało, czekać na kolejne teksty spod pióra M. Górlikowskiego, bo ,,Noblista z Nowolipek” też już dawno wyczytany.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Martitaa 28-07-2021
Martitaa 28-07-2021
Ponad miarę podobało mi się jak Górlikowski podszedł do tematu. Przedstawił nam tu całe uniwersum Państwa Gucwińskich, których kojarzy każdy urodzony do lat 2000... Świetnie opisane czasy ich dyrektorowania we wrocławskim zoo, przemiany, ludzie, którzy ich otaczali i o tym, jakimi sami byli ludźmi. Dawno nie czytałam reportażu z tak dużą dozą przyjemności. Dziękuję
Opinia nie jest potwierdzona zakupem