Opis treści
Z końcem 1306 roku, po wymarciu panującej w Czechach i krótko także w Polsce dynastii czeskich Przemyślidów, możnowładztwo Pomorza Wschodniego zdecydowało się przyjąć jako swego księcia przedstawiciela polskiej dynastii książęcej, Władysława Łokietka. W lecie 1306 i następnie w lecie 1307 roku margrabiowie brandenburscy, w tym drugim wypadku wykorzystując konflikt części możnowładztwa wschodniopomorskiego z księciem Władysławem, opanowali Pomorze Środkowe (czyli ziemię sławieńską i słupską), w 1308 roku podjęli zaś zbrojną wyprawę na Gdańsk. Korzystając z poparcia tutejszych mieszczan, w końcu sierpnia bądź na początku wrześniu stali się panami miasta, nie zdołali jednak opanować gdańskiego grodu, najpotężniejszej z ówczesnych twierdz tej części Pomorza. Wierni Władysławowi Łokietkowi obrońcy, nie mogąc doczekać się odsieczy swego władcy, za jego zgodą zwrócili się o pomoc do zakonu krzyżackiego, uchodzącego za przyjaciela tak samego księcia Władysława jak i w ogóle polskich książąt. Sojusznicze wojska krzyżackie rychło pojawiły się w gdańskim grodzie i na Pomorzu, wypierając z ziemi gdańskiej brandenburskich najeźdźców, walcząc przy tym z nimi ramię w ramię z pomorskim, wiernym Łokietkowi rycerstwem. W nocy z 12 na 13 listopada 1308 roku niespodziewanym atakiem Krzyżacy opanowali w dalszym ciągu wierne margrabiom brandenburskim miasto Gdańsk, dokonując słynnej rzezi jego mieszkańców i stanowiących jego załogę rycerzy. Od tego momentu Krzyżacy, dotychczasowi sojusznicy polskiego władcy, sami zmienili się w agresorów. Złamali bowiem niespodziewanie umowę z Władysławem Łokietkiem i Gdańska mu nie oddali. Przystąpili również do sukcesywnego zajmowania także tych pomorskich grodów, które stale pozostawały pod władzą Władysława Łokietka, jak Tczew czy Świecie nad Wisłą. W 1309 roku obaj najeźdźcy, margrabiowie i Krzyżacy, zawarli porozumienie w sprawie podziału między siebie niedawno jeszcze polskiego Pomorza Wschodniego. Dla nadwiślańskiej części oznaczało to półtorawiekową przynależność do państwa zakonu krzyżackiego, nim król Kazimierz Jagiellończyk nie przywrócił tu polskiej władzy w trakcie wojny trzynastoletniej (1454-1466). Nigdy nie zapomniane przez Polaków ich prawa do Pomorza Środkowego przez wiele następnych stuleci nie znalazły tak szczęśliwego dla nich rozwiązania. Zajęcie przez margrabiów brandenburskich Sławna i Słupska, a przez zakon krzyżacki Gdańska, Tczewa i Świecia stanowiło także moment, od którego ziemia wschodniopomorska na wiele stuleci – aż po czasy niemal nam współczesne – stała się terenem konfliktów polsko-niemieckich, wielokrotnie krwawych i gwałtownych.