Opis treści
Tadeusz Borowski do obozu w Oświęcimiu trafił, gdy miał dwadzieścia jeden lat. Przetrwał. „Cała nasza wina leży w tym, że przeżyliśmy. Jako martwi bylibyśmy bohaterami” – stwierdził kilka lat później. Swoje pierwsze opowiadania napisał w 1945 roku, kiedy w Polsce nie ukazała się jeszcze ani jedna książka, która mówiłaby o obozowej rzeczywistości. Borowski pokazał, jak ludzie przystosowywali się do nowych warunków, z jednej strony podejmując walkę o życie, ale z drugiej – zgadzając się na bierny udział w zbrodni. Portretował również ludzi gotowych dokonać potwornych rzeczy, byle tylko przetrwać, ofiary, które nieraz stawały się katami wobec swoich współwięźniów. Opowiadania Borowskiego, pisane oszczędnym, pozbawionym emocji językiem, wywołały ostry spór o jego postawę i sposób pokazywania życia obozowego. Do dziś jest to jeden z najbardziej wstrząsających obrazów holokaustu. W nowym wydaniu zostały zebrane utwory z tomów Pożegnanie z Marią i Kamienny świat. Wstępem opatrzył je Maciej Libich. W dobie popularności książek ukazujących tamte czasy w sposób sztampowy i upudrowany, a także usilnych starań polityków, by zamazać obraz historii dla doraźnych celów, teksty Borowskiego jawią się jako odtrutka. To boleśnie szczere opowiadania, które ukazują okupacyjny świat bez przemilczeń i upiększeń. Ze wstępu Macieja Libicha Tadeusz Borowski (1922–1951) – prozaik, poeta, publicysta. Urodził się w Żytomierzu na Ukrainie, zmarł śmiercią samobójczą w Warszawie. Studiował polonistykę na podziemnym Uniwersytecie Warszawskim, brał aktywny udział w podziemnym życiu kulturalnym w czasie wojny. W 1943 roku został aresztowany, trafił do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, a następnie przetransportowano go do m.in. Dachau. W 1946 roku powrócił do kraju. Po 1948 roku stał się zwolennikiem partii komunistycznej, a swoją twórczość podporządkował założeniom realizmu socjalistycznego. Zadebiutował w 1942 roku cyklem wierszy Gdziekolwiek ziemia. W 1948 roku opublikował dwa tomy opowiadań Pożegnanie z Marią i Kamienny świat, które spotkały się z szerokim odzewem.