Opis treści
W państwie zbudowanym przez przedsiębiorców i buntowników zawsze znajdzie się miejsce na opowieści w stylu noir. Jak lubi powtarzać mój ojciec, wielu chińskich mieszkańców Singapuru to potomkowie poszukiwaczy szczęścia z południowo-wschodnich Chin, które jego zdaniem od zawsze słynęły z „przemytników, piratów i naprawdę zręcznych przedsiębiorców”. (ze wstępu)
Wyobraźcie sobie azjatycką wersję Zurychu, raj podatkowy u wybrzeży Malezji, zamożny mikrokosmos, którego obywatele zamieszkują w miejscu podobnym do Disneylandu. Disneylandu z karą śmierci.
Wired