Opis treści
Kobieta, która szuka szczęścia. Tajemnica, która doprowadza ją do poznania siebie. Trudne relacje, które uczą stawiania granic. Ilona Gołębiewska, nazywana przez czytelników „prawdziwą mistrzynią emocji”, wraca z kolejną historią ze Starego Młyna. Jej bohaterka pokazuje, że życie jest podróżą – czasem trzeba się zgubić, by odnaleźć własną drogę. Marysia Złotowska ma trzydzieści siedem lat i każdy aspekt życia pod kontrolą. Z pozoru odnosi same sukcesy: praca w międzynarodowej korporacji, wyznaczona ścieżka kariery i przystojny mężczyzna u boku. Sielankę kończy konflikt z prezesem firmy, który skutkuje zesłaniem jej do Lublina. Marysia wraca w rodzinne strony, do Młynarzówki, nieopodal Kazimierza Dolnego. Zderzenie z rzeczywistością jest brutalne. Marysia nie radzi sobie w pracy, tęskni za Davidem, ma kłopoty ze zdrowiem. Mimo to odnawia kontakt z ciocią Matyldą i zmusza ją do konfrontacji z siostrą Martą, z którą ta ma konflikt od lat. Dzięki niej poznaje też tajemniczego Jakuba. A pomiędzy wspomnieniami z dzieciństwa i zapachem chleba odkrywa, że prawdziwa siła nie tkwi w perfekcji, lecz w autentyczności. Czy Marysia zechce zawalczyć o siebie? Przejmująca powieść o tym, że dom to nie adres, ale miejsce, gdzie wreszcie każdy może być sobą - ze wszystkim, co niewygodne, kruche i prawdziwe.

Kama 05-11-2025
Kama 05-11-2025
W czasach, gdy sukces mierzy się wynikami, statusem i perfekcyjnie zaplanowanym życiem, „Tajemnica” stawia pytanie: co się stanie, gdy perfekcja się rozsypie? Są w naszym życiu sprawy, które nigdy nie dają nam spokoju. Ale trzeba żyć dalej. Najlepiej jak się potrafi, bo innego życia nie będzie. Wczoraj jest historią, jutro obietnicą, a dziś darem, z którym należy obejść się jak najlepiej. Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartkę i zacząć na nowo. Każdy z nas potrzebuje do życia drugiego człowieka. Może to być nasza miłość, nasz przyjaciel albo zupełnie ktoś obcy, kto jednak poda serdeczną dłoń. Nigdy nie odtrącaj od siebie innych ludzi, bo zawsze przyjdzie taki moment, że będziesz ich potrzebować. Czasem kiedy zaczynasz jakąś powieść czujesz się tak jakbyś wróciła do rodzinnego domu za którym ogromnie tęskniłaś. Tak się czując gdy przeczytałam pierwsze rozdziały książki Tajemnica pani Ilony Gołębiewskiej. Siostry Złotowskie to bardzo charakterne osóbki i zawsze dają powód by się uśmiechnąć. Tym razem główną bohaterką jest Marysia- ambitna pracownica korporacji , która uwielbiała mieć wszystko pod kontrolą . Prócz sukcesów zawodowych młodej kobiecie wiedzie się również w życiu prywatnym u boku Dawida. Para jest szczęśliwa, lecz jak się okazuje tylko do czasu - po ostrym konflikcie z prezesem firmy Lanny w wyniku którego Złotowska zostaje przeniesiona do Lublina. Ten moment okazał się punktem zwrotnym w życiu kilku osób. Czy związek Marii przetrwa? Czy spotkanie z ciocią Matyldą zażegna rodzinny spór sprzed lat? I kim jest Jakub , którego los postawi na drodze ambitnej dziewczyny? Tego musicie się dowiedzieć, ale ja powiem tylko Jakie to było dobre! A wątek Kuby? Kurczę wiedziałam, że mężczyzna coś ukrywa. Gdy jednak sprawa się wyjaśniła po prostu odebrało mi głos. Druga część sagi Siostry ze Statego Młyna jest naprawdę piękna. To powieść o tym, jak powrót do rodzinnego domu może rozbroić nasze wyuczone mechanizmy obronne. Autorka umiejętnie łączy urok małomiasteczkowej codzienności z trudnymi emocjami — czasem po drodze upraszczając wątki poboczne, ale zachowując serce opowieści: bohaterkę, której przemiana staje się dla czytelnika autentycznym powodem do refleksji. Bardzo polecam i czekam na przygody Tosi oraz Nadii ❤️
Opinia nie jest potwierdzona zakupem