Opis treści
Andrzej Sapkowski, arcymistrz światowej fantasy, zaprasza do swojego Neverlandu i przedstawia uwielbianą przez czytelników i wychwalaną przez krytykę wiedźmińską sagę!
Później mówiono, że człowiek ów nadszedł od północy, od Bramy Powroźniczej. Nie był stary, ale włosy miał zupełnie białe. Kiedy ściągnął płaszcz, okazało się, że na pasie za plecami ma miecz.
Białowłosego przywiodło do miasta królewskie orędzie: trzy tysiące orenów nagrody za odczarowanie nękającej mieszkańców Wyzimy strzygi.
Takie czasy nastały. Dawniej po lasach jeno wilki wyły, teraz namnożyło się rozmaitego paskudztwa – gdzie spojrzysz, tam upiory, bazyliszki, diaboły, żywiołaki, wiły i utopce plugawe. A i niebacznie uwolniony z amfory dżinn, potrafiący zamienić życie spokojnego miasta w koszmar, się trafi.
Tu nie wystarczą zwykłe czary ani osinowe kołki. Tu trzeba zawodowca.
WIEDŹMINA.
Mistrza magii i miecza. Tajemną sztuką wyuczonego, by strzec na świecie moralnej i biologicznej równowagi.
Wydanie nowe i poprawione.
Czytelnik Woblinka 25-07-2020
Czytelnik Woblinka 25-07-2020
Panie Dzieju, czort psotny zaczął udzielać karty i ot przyszło nam ongiś żyć w lęku, nie na żarty. Jeno trza o swoje życie się bać, bo ani nie było skąd nadziei brać. O hańbo! nawet czarne ptaszyska krakały, o przyszłości co jej źle z gęby patrzy zapowiadały… Kędy człek nie wejrzał latawica - psiakość! Utopce, diabolce - ludziska mieli dość! I choć burdy wszczynali - toć psińco! z tego jeno ledwo dychali. Niejeden waszmość krył się z inszym w zielonym sienie, waćpanny frasobliwe bojaźń czuły przed lichem siejącym zgorszenie. Panie Dzieju, wżdy jegomościa białogłowego od północy przywiodło, zacnego kawalera co go licho nie zwiodło. Wiedźmaka co ubijał kreatury i pokraki, bohatyra co przegonił strzygi, diaboły i żywiołaki. Musisz go poznać mój Dobrodzieju, niejeden bazyliszek wolałby najeść się szaleju. Niżli waści Geralta na swej drodze dojrzeć, przeto racz Miłościwy Panie pojrzeć. Na te siedem opowiastek wiedźminowej treści, na źródło tajemnych wieści. W nich początek mają magia i Wiedźmina dzieje, pochwist historii Waszmości zawieje. Ażebyś Mospanie wiedział że to najlepszy wstęp do sagi, o podziomku Białym Wilku co strzeże równowagi. Polecam z serca całego jam miłujący brat i sługa - włościanin co mu obce łgarstwa i netfliksowej nowoczesności wszakoż ułuda. | "konkurs recenzencki Woblinka"
Opinia nie jest potwierdzona zakupem