Opis treści
Prywatny detektyw Dawid Wolski nie spocznie. Na cmentarzu, na pogrzebie swojego ojca, mecenasa Wolskiego, który doprowadził do uwolnienia mordercy Igi, kobiety jego życia, widzi ją z daleka i już wie, że przeszłość wróciła.
Dziewczyna jest dziesięć lat starsza, zmieniona, ale to Iga. Tylko on ją zobaczył, tylko on ją rozpoznał. Nikt mu nie wierzy, lecz on jest pewien – Iga żyje. Żyje i z jakiegoś powodu znowu znika. Od chwili jej śmierci Wolski wie, że coś jest nie tak i teraz ma pretekst, żeby to sprawdzić. Dopuszcza się profanacji i w niebezpieczną grę wciąga jedynego przyjaznego mu człowieka – prokuratora Adama Górnika. Prawda okaże się jednak zbyt trudna do przyjęcia, ale dla Wolskiego nie ma ratunku.
Nowa powieść wielokrotnie nominowanego i nagradzanego autora kryminałów, thrillerów i sensacji. To także wielki powrót detektywa Dawida Wolskiego, którego losy czytelnicy znają z tomów Wampir i Zombie. Świetna historia, wartka akcja, nieprzewidziane zakończenie, które dosłownie wbija w fotel.
Trwa właśnie ostatni etap sprzedaży praw do serialu i filmu na podstawie powieści.
Wojciech Chmielarz(ur. 1984) – autor kryminałów, dziennikarz, laureat Nagrody Wielkiego Kalibru (2015) i Wielkiego Kalibru Czytelników (2019), ośmiokrotnie nominowany do tej nagrody. Autor cyklu powieści o komisarzu Jakubie Mortce: Podpalacz (2012), Farma lalek (2013), Przejęcie (2014), Osiedle marzeń (2016), Cienie (2018) i cyklu gliwickiego: Wampir (2015) i Zombie(2017), postapokaliptycznej powieści Królowa głodu (2014) oraz thrillera psychologicznego Żmijowisko (2018), wyróżnionego tytułem bestsellera Lubimyczytać.pl, za który otrzymał także nagrodę Złotego Pocisku i Grand Prix Warszawskiego Festiwalu Kryminalnego. Powieść została zekranizowana dla Canal+. Mieszka z rodziną w Warszawie.
Martak180 14-01-2022
Martak180 14-01-2022
Powieść można czytać bez znajomości poprzednich tomów. Skupiłam się na bieżących wydarzeniach i wielotorowej akcji, którą autor nieźle zagmatwał. Początkowo dominują wątki obyczajowe związane z relacjami w rodzinach, codziennym życiem bohaterów. Małe, osobiste dochodzenie w sprawie zaginięcia Igi rozwija się w wielowątkowe śledztwo, które zatacza coraz szersze kręgi. Autor stworzył postacie połączone często skomplikowanymi relacjami, zdarzeniami, emocjami. Wszystko po to, by czytelnik zbyt szybko nie rozgryzł głównej zagadki. Śledztwo toczy się niemrawo, a detektyw z prokuratorem skaczą sobie do oczu. Akcja trwa kilka dni. Dużo się dzieje. Fabuła jest dopracowana. Dopiero pod koniec czytelnik dowiaduje się, kim jest Wilkołak i jakie są jego motywy postępowania. Finał zaskakujący, jednak bez efektu „wow”. Poczułam niedosyt. Zabrakło mi emocji, choć sam wydźwięk sprawy jest przerażający. Dobrym zabiegiem fabularnym było oddanie głosu Wilkołakowi, by zobaczyć jego metody działania, polowanie na ofiarę. To kolejna powieść, w której autor rozbudowuje wątek społeczno-obyczajowy i pochyla się nad kondycją polskiej rodziny. Słodko nie jest. Kłótnie, krzyki, wulgaryzmy, oskarżenia, alkoholizm – to sprawia, że opisane historie współtworzą atmosferę napiętą i mroczną. „Wilkołak” to dobra powieść z wartką akcją, z którą nuda nam nie grozi. Realność i naturalność oraz skomplikowana sprawa kryminalna sprawiają, że tak łatwo nie da się od niej oderwać. Kontrowersyjna postać detektywa Wolskiego wzbudza skrajne emocje. Jak w lustrze odbijają się w książce relacje rodzinne Polaków i ich codzienne problemy.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem