Opis treści
„Zawsze może być gorzej, ale dobre duchy strzegą równowagi, kiedy złe próbują zawładnąć naszymi duszami. Walka trwa, a my śledzimy jej przebieg na monitorach własnego samopoczucia. W dobie zarazy złe duchy przejawiają szczególną aktywność. Mają wsparcie w postaci realnego wirusa. Towarzyszy mu jego wirtualny sprzymierzeniec, którego nazwałem Wirtus.
Wirtualny wirus przenosi się poprzez środki masowego przekazu. Przenika do środowisk opiniotwórczych skąd oddziałuje na jednostki słabe moralnie, bezbronne mentalnie i osłabione nienawiścią do inaczej myślących.
Pozostali bronią się skutecznie odcinając się od bredni telewizji i internetu. Ukojenie przynosi oaza twórczości. Od prześladowań pełnych jadu wiadomości azyl daje literatura, sztuka i muzyka” -z Przedmowy