Opis treści
Ta historia jest jak pierwszy poryw serca – zaskakuje, oszałamia, przynosi szczęście i absolutny zachwyt. Devon Tennyson nie zmieniłaby niczego. Jest szczęśliwa, oglądając piątkowe mecze z trybun, sekretnie podkochując się w najlepszym przyjacielu i błogo ignorując przyszłość po szkole średniej Jednak wszechświat ma inne plany, zsyłając do jej spokojnego życia kuzyna Fostera, niepokornego outsidera z ukrytym talentem, oraz nieznośnie pewnego siebie i irytująco przystojnego Ezrę – gwiazdę drużyny futbolowej. Wtedy i teraz to zaskakujące połączenie Rozważnej i romantycznej oraz Friday Night Lights – współczesna powieść o tym, jak pokochać nieoczekiwane, jak pokochać drugą osobę i jak pokochać siebie.
Kama 17-06-2025
Kama 17-06-2025
„Mogłaś to pociągnąć dalej. Mogło być dowcipne i pomysłowe… ale wygląda, jakbyś napisała to w przerwie na reklamy.” „Dlaczego jesteś z nim takim dobrym przyjacielem?... Dlaczego w ogóle jesteśmy przyjaciółmi z ludźmi, z którymi się przyjaźnimy? „Każdy w czymś jest dobry… oprócz niej samej.” Devon Tennyson uważa, że jest.. nijaka, a nawet nudna. Dziewczyna mimo, że jest w ostatniej klasie liceum nie czeka z ekscytacją na to, co przyniesie jej przyszłość bo.. zwyczajnie nie ma na nią pomysłu, mentalnie zaś tkwi w przeszłości, rozpamiętując dawne zauroczenia i przyjaźnie. Jest wrażliwa, choć ukrywa to pod płaszczykiem sarkazmu, zafascynowana Jane Austen i z nudów ogląda mecze futbollu. Jej rutynę zaburza pojawienie się kuzyna-Fostera, który po śmierci taty i odejściu mamy zamieszkuje w jej domu. Ten młodziutki, ledwie czternastoletni chlopak dźwiga na swoich barkach ciężar przeszłości i wynikające z niego traumy , jednak mimo to otwiera oczy Devon. No i jest jeszcze on - Ezra Lynley - gwiazda i kapitan drużyny futbolowej, który budzi w dziewczynie całą gamę sprzecznych uczuć i emocji o których istnieniu nie wiedziała. Autorka poruszyła trudne tematy takie jak nastoletnia ciąża, adopcja , problemy z samoakceptacją czy porzucenie przez najbliższą osobę. Wyraźnie nawiązuje również do kultowej powieści Duma i uprzedzenie W takim razie.. co poszło nie tak? Mam kilka zarzutów, które sprawiły, że książka mówiąc delikatnie nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Przede wszystkim postaci i dialogi- w obu przypadkach brakowało mi głębi, jakichś emocji i dynamiki. Poza tym język bohaterów mnie nieco odstraszał- momentami zastanawiałam się czy młodzi ludzie naprawdę tak ze sobą rozmawiają.. Samej historii brakowało tempa. Przede wszystkim zaś nie satysfakcjonował mnie wątek romantyczny - Ezra przez ponad połowę książki nie zauważa wręcz istnienia Devon. Traktuje ją jak powietrze.. Na koniec zaś niby wisienka na torcie coś co irytuje mnie chyba najbardziej na świecie poza disco polo i remiksami piosenek Jareda Leto -otwarte zakończenie. Mimo wszystko zachęcam do lektury, by wyrazić własną opinię
Opinia nie jest potwierdzona zakupem