„Lizbona jest z natury radosnym miastem; prawdę mówiąc, nie znam miasta, które byłoby ponure. Tego świata na pograniczu Tagu, Atlantyku i Europy nie sposób nie pokochać. (…) Bary i restauracje otwarte są niemal do świtu. Ostatni wychodzą ci, którym się nie śpieszy, którzy nie witają świtu, bo nie mają żadnych planów. Wyobrażam sobie wśród nich Pessoę w Café Martinho da Arcada na Praça do Comércio, złaknionego porannej bryzy od Tagu. Na stoliku ostatni kieliszek porto rosé. Po...
„Należy zacząć od końca – być może to najłatwiejszy sposób, żeby poznać Florencję. Szczególnie pomocni okażą się XVI-wieczni orędownicy «nowej maniery», gdyż mieli do czynienia z podobnym kłopotem: jak zmierzyć się z bezmiarem doskonałości? Idę zatem na plac Santissima Annunziata. W tej wytwornej przestrzeni, gdzie skupiają się alfa i omega florenckiego stylu, wystarczy zrobić kilka kroków, żeby przemierzyć dwa stulecia cywilizacji: przechodząc ze schodków Szpitala Niewiniąt...
Sprawy ludzkie każdy ujmuje przez swoje własne doświadczenia. W pierwszej części tej książki wszystko przepuszczone jest przez dwojaki pryzmat: doświadczenia Żydów i doświadczenia górskie. Z jednej strony takie tematy, jak tożsamość jednostki, rola wydarzeń historycznych, kwestie etyczne, ideologie ujmuję z perspektywy historii Żydów i judaizmu. Z drugiej – turystyka górska oraz taternictwo stanowią podstawowy punkt odniesienia. Kwestie ogólne są odniesione do Polski, to znac...
„Je suis incapable de répéter avec exactitude l’histoire de Jean-Loup. Elle était dramatique, confuse, compliquée. Plus son récit s’approchait de la fin, plus il devenait incroyable?; bien plus, improbable. Il parlait dans le dialecte local, et pourtant j’avais l’impression d’écouter une nouvelle d’Edgar Allan Poe ou de Roald Dahl.
Dzięki Agnieszce Taborskiej zrozumiałem, że wszyscy jesteśmy częścią mitycznej opowieści o Krakowie, silniejszej niż rzeczywistość i w pewnym sensie prawdziwszej niż nasze wrażenia. Zagarnia nas ona i trwa – powtarzana i wzmacniana przez kolejnych wędrowców, którzy potrafią rozmawiać z naszymi widmami”.
„Rok 1926 był dobrym momentem na wizytę w Związku Radzieckim – rozkwit NEP-u, czas poluzowania gospodarczego i w związku z tym rozbudzenie życia obywatelskiego po czasie wojny domowej, głodu i terroru. Jak wszyscy myślący młodzi ludzie wówczas w Europie, Roth był bardzo zaciekawiony sowieckim eksperymentem. Teorie i doktryny polityczne bolszewików mniej go interesowały wszelako niż konkret ludzkiego życia. Znał dobrze wszystkie hasła, ale żeby ocenić wiarygodność rewolucji, ...
Eseje skłądające się na tę książkę mają wspólny mianownik. Jest nim "nasza żydowskość". Nasza - czyli ludzi, którzy funkcjonują po żydowsku w Polsce, będąc zarazem w pełni uczestnikami całości, jaką jest Polska. Pisząc o jidyszkajt, upamiętnieniu Zagłady, Jedwabnem czy przemianach 1989 roku, stawiam się niepostrzeżenie w roli rzecznika takich Żydów "polsko-polskich" - odmiennych od Żydów "polsko- izraelskich" czy "polsko-amerykańskich", dla których kultura polska nie jest pu...
W związku z przypadającą w 2008 roku setną rocznicą śmierci kaznodziei Wielkiej Synagogi, z inicjatywy Wydawnictwa Austeria, zorganizowano w Żydowskim Instytucie Historycznym sesję naukową Rabin Izaak Cylkow (1841-1908). Sesja przygotowana została wspólnie przez Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma, Katedrę Judaistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Zakład Studiów Żydowskich Uniwersytetu Wrocławskiego. W książce zebrano artykuły autorów, którzy wzięli udzi...
Paul Celan żył – czy raczej przeżył – poprzez poezję, którą tworzył. Niniejsza książka poszukuje więc sensu jego dzieła-życia. Wyłącznie biograficzne czy jedynie krytycznoliterackie studium zatraciłoby sens losu Paula Celana. Każdego dnia patrzył, jak jego epoka i osobista historia kładą się cieniem na wierszach, które „musiał[y] przejść (jak to powiedział w odniesieniu do języka niemieckiego) przez tysiące mroków śmiercionośnej mowy”1 (tłum. M.T).2 Celan urodził się – jak si...
„Książka Krzysztofa Siwczyka jest, jestem o tym najgłębiej przekonany, istotnym projektem zmierzenia się z «metafizyką codzienności» (ze «sprawami – jak powiada Autor – bieżącej metafizyki»). Ale w jej wymiarze szczególnym – takim, który odnosi się do egzystencjalnych warunków «bycia-w-kulturze», do czytania i pisania, do życia (także) słowem i tekstem. Do zmagania się – na przykład – z «przemocą fabuł» i z «przemocą interpretacji siebie», ze «zjełczałą fantazją» albo z porz...
„Tryptyk oksytański” to zebrane w jednym tomie trzy książki Adama Wodnickiego: „Notatki z Prowansji”, „Obrazki z krainy d’Oc” i „Arelate. Obrazki z niemiejsca” w nowym wydaniu – poprawionym, poszerzonym, uzupełnionym nowymi fragmentami. Złączone w jednym tomie, zyskują nową tożsamość. Opisy, obrazy ukazują w nim pełniejszy obraz kraju, który – choć zbudowany z mitów i marzeń – jest bardziej rzeczywisty niż rzeczywistość. Tryptyk oksytański „to wyznanie miłosne i erudycy...
Literackie eseje poświęcone kulturze, historii i sztuce – a szerzej: pięknu – dawnej i współczesnej Italii oraz tworzącym je postaciom, sławnym i popularnym, ale także mniej znanym czy wręcz zapomnianym. Na kartach książki spotkamy więc Giacoma Pucciniego, Carla Collodiego (autora Pinokia) i Igora Mitoraja, poznamy włoskie losy polskich arystokratów i artystów, a przede wszystkim odetchniemy atmosferą miast i krajobrazów Toskanii i Sycylii, które szczególnie ukochała autorka...
Film izraelski ma swój początek się w Polsce, jeszcze przed powstaniem Państwa Izrael. Dziś niewielu pamięta, że twórcą jednego z pierwszych filmów hebrajskich – Sabry powstałej w 1933 roku – był późniejszy reżyser Krzyżaków Aleksander Ford. A jednak na temat współczesnej izraelskiej kinematografii wiemy niewiele, choć izraelskie filmy od kilku lat pojawiają się w polskich kinach, telewizji, a nawet można zakupić je w Empiku. Dlatego też z wielką radością i satysfakcją witam ...