Bunkier jest schronem dla sztuki. Przestrzenią, w której możemy odciąć się na chwilę od kontekstów towarzyszących nam na co dzień lub je wyciszyć i w niezakłócony sposób przebywać ze sztuką. To miejsce spotkań, które uwrażliwia, gdzie stykają się ze sobą: historyczny charakter otoczenia oraz odważna, modernistyczna wizja architektki Krystyny Tołłoczko-Różyskiej; sztuka artystów i artystek krakowskich oraz światowe trendy artystyczne; sztuka ugruntowana i o określonej pozycji ...
Gábor Lipták: Wyznania o jeziorze BalatonZe swoimi zmieniającymi się kolorami, krajobrazami i twarzami, jezioro Balaton jest doświadczeniem dla niemal każdego Węgra. Czy możliwe jest znalezienie nowych cech i nowych perspektyw w krainie, która łączy różnorodne piękno w łagodnej harmonii? Gábor Lipták, w swoich balatońskich wyznaniach mówi o możliwościach odnowionego i odświeżonego spojrzenia: przekazuje indywidualne doświadczenia i wprowadza czytelników w tajemnice rzadkich ...
Notes Janusza Korczaka zawiera fragmenty jego dzieł pedagogicznych i literackich (od tak znanych jak Król Maciuś Pierwszy czy Jak kochać dziecko, po teksty audycji radiowych) oraz wyjątki z pamiętnika pisanego w getcie w języku francuskim ( tłumaczenie z polskiego Zofia Bobowicz). Tekst uzupełniają unikalne zdjęcia ze zbiorów Korczakianum – fotografie Janusza Korczaka i jego wychowanków, faksymilia zachowanych dokumentów i rękopisów, pocztówek, osobistych dedykacji…Notes wyda...
Peszteńskie kawiarnie mają jedno wspaniałe osiągnięcie. Od czasów Forum Romanum nie było doskonalszej scenerii dla błyskawicznego kształtowania nastrojów zbiorowości, prędkiego formułowania opinii. […] W Peszcie każdego dnia od drugiej po południu do północy trwa biesiada, w której udział bierze kilkaset tysięcy osób poinformowanych w kwestii stanowiska dzienników prorządowych i opozycyjnych, sprawdzających informacje jednej gazety w drugiej – słowem wszystkowiedzących. […] I...
Czym dla polskiej literatury są Ballady i romanse, tym dla brytyjskiej – Ballady liryczne: manifestem romantyzmu. Wspólny tomik Williama Wordswortha i Samuela Coleridge’a ukazał się anonimowo w roku 1798 – czyli osobliwym trafem w roku narodzin Mickiewicza. Coleridge miał wtedy dwadzieścia pięć lat, Wordsworth był dwa i pół roku starszy. Mieszkali niedaleko siebie na wsi w północnozachodniej Anglii, tak zwanej krainie jezior – Lake District. Potem będzie się ich więc nazywać ...
Tryptyk oksytański to zebrane w jednym tomie trzy książki Adama Wodnickiego: Notatki z Prowansji, Obrazki z krainy d’Oc i Arelate. Obrazki z niemiejsca w nowym wydaniu – poprawionym, poszerzonym, uzupełnionym nowymi fragmentami. Złączone w jednym tomie, zyskują nową tożsamość. Opisy, obrazy ukazują w nim pełniejszy obraz kraju, który – choć zbudowany z mitów i marzeń – jest bardziej rzeczywisty niż rzeczywistość.
W krótkim eseju zamykającym zbiór Samoszacunek Toni Morrison pisze, że dzieło literackie zawiera w sobie coś, co można by nazwać „niewidocznym atramentem”. Część tekstu, ta najistotniejsza, potencjalnie najważniejsza, jest ukryta, ale na skutek zaangażowania czytającym udaje się ją odkryć i zmaterializować. Jest to rodzaj dopełnienia przychodzącego ze strony odbiorcy, który staje się współtwórcą dzieła. Morrison domagała się takiego gestu ze strony wszystkich osób sięgających...
クラクフ. 書くための本 Kraków. Książki do pisaniaPodróż przez kraj czy przez krainę umysłu – co to ma za znaczenie? Notuj rzeczy, które widzisz i których nie widzisz. Puste miejsca wypełniaj możliwościami. Szukaj natchnienia w najdoskonalszym świecie wyobraźni, podejmuj pełną głębi grę wędrowca, filozofa i artysty, który żyje w każdym z nas. Ciesz się wyobrażeniem własnego wymyślonego miejsca. Naszkicuj krajobraz, florę i faunę, deklarację własnego najintymniejszego domowego ogniska....
To była jedna z najważniejszych książek mojego życia. Nie dlatego, że ma jakieś szczególne walory literackie – chociaż jest dobrze napisana. Jest dokumentem, świadectwem czasów Zagłady. Jest również świadectwem dzielności, bohaterstwa zbiorowego i bohaterstwa konkretnych ludzi, które mój ojciec pieczołowicie wydobywał z własnej i innych pamięci. Była dla mnie ważna, bo dotyczy mojego ojca, który nie lubił mówić o swoich zasługach. W podziemiu mińskim nadano mu zresztą pseudo...
Historia Zagłady ma swoje wątki pozaeuropejskie. Praca Zofii Hartman opowiada o jednym z nich. Chiune Sugihara (1900–1986), japoński dyplomata i szpieg, pełniąc funkcję konsula Cesarstwa Japonii w Kownie, latem 1940 r., w ostatnich tygodniach istnienia niepodległej Republiki Litewskiej wydał kilku tysiącom Żydów, głównie uchodźcom z Polski, wizy tranzytowe, umożliwiające im przejazd przez Japonię w drodze na holenderską wyspę Curaçao na Karaibach. Była to fikcja – w rzeczywis...
Tymczasem – jeśli któryś z pisarzy polskich zawalczył w XX stuleciu o laur poety epickiego – i w tej walce nie poległ – to właśnie Wittlin swoją pierwszą Odyseją. Dziś, po stu latach, młodopolszczyzna tej poezji nie razi już, jak raziła znużonych i brzydzących się rozmachem krytyków pisarzowi współczesnych; daje raczej posmak tego, czym dla poety-modernisty była nieskrępowana niczym dążność do duchowej i twórczej wolności. Całe dekady drenowania języka oswoiły nas co prawda –...
Notes lektura obowiązkowa dla wyznawców Cthulhu i amatorów zjaw. Providence, miejsce wybierane przez pisarzy, artystów, muzyków, ludzi niepraktycznych. Absolwenci tutejszych uczelni zostają na rok po zrobieniu dyplomu, po czym mieszkają do śmierci. Co ich trzyma?O Nowej Anglii i fenomenie Providence, stolicy najmniejszego z amerykańskich stanów, pisze arcyciekawie Agnieszka Taborska. Fotografie Marcina Giżyckiego powstały w 2017 roku podczas spacerów autorów szlakiem Howarda ...
Panny z Genewy to opowieść o wybitnej przedwojennej neurolog dr Natalii Zand. Jej historia przeplata się z losami trzech jeszcze kobiet. Łączą je studia w Genewie na przełomie XIX i XX wieku. W tle pojawia się wiele znanych postaci, min.: Maria Dąbrowska, Janusz Korczak, Stanisław „Agaton” Jankowski. Kulminacją jest aresztowanie i tragiczna śmierć w 1942 roku dr Zandowej i dr Garlickiej, która udzieliła schronienia przyjaciółce, gdy tej udało się zbiec z warszawskiego getta. ...
Nie wybieramy poezji: to ona nas odkrywa. Później usprawiedliwia swoje odkrycie przez wiersz, który nam wydziera. Cocteau ukazał mi Maxa Jacoba. Naprawdę, Cocteau otworzył przede mną uchylone drzwi, skrywające jeszcze Maxa Jacoba. Szukałem świata innego niż nasz, mówiłem o nim w upojeniu. Zlewał się z pokojem, nagim i czarnym, rozświetlanym przez słowa poety w stanie łaski. – Mistrzu! – powiedziałem wchodząc. – Nie nazywaj mnie mistrzem – odpowiedział. – Nazywaj mnie przyjaci...
Początek wszystkiego jest trenem napisanym po śmierci matki. Frymorgen przeżywa ją z dziecięcą szczerością, ale prowadzi przez labirynt uczuć dorośle, bez melodramatu. Jesteśmy świadkami stopniowego oswajania żałoby. Autor nazywa ją potworem: Czasami ocieka śluzem, innym razem nosi zatruty pióropusz i wściekle miota ogonem. Może też przybrać postać niewinną łasi się wtedy puszyście, by w ułamku sekundy wbić zęby w aortę. Kronika Frymorgena posiada swój muzyczny rytm i intensy...
Skupiam się na ostatniej sekundzie ciszy przed początkową Arią i na tej pierwszej po końcowej. Jakbym dotykał wszechświata przed narodzinami i po zgonie. W kilkudziesięciu minutach muzyki Bach zawarł metaforę życia. Aria jest jej komórką pierwotną – embrionem, z którego wszystko wynika. Od niej zaczyna się homerycka podróż na klawiaturze, gdzie zakodowane są ludzkie tragedie i radości – to “być albo nie być” w pigułce. Wariacje są filozoficzną syntezą naszej chwili na Ziemi, ...
Zazdroszczę profesorowi Łukaszowi Tomaszowi Sroce i pomysłu i determinacji (częścią składową determinacji jest – spolszczę pisownię – tzw. zicflajsz, czyli umiejętność przysiadania się do tematu). Po drugiej wojnie światowej przebywałem na pobytach studyjnych w wielu nowo powstałych państwach, jak Bangladesz, Pakistan, Izrael. Obserwowałem narodziny nowych państw i społeczeństw – już po dłuższym pobycie stypendialnym w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie, a więc po zapoznaniu...
To przejmująca książka, którą trudno zapomnieć nie tylko z powodu opisanych w niej prześladowań, cierpienia i niebezpieczeństw, jakich doświadczył autor podczas wydarzeń w 1944 roku, szczególnie po puczu strzałokrzyżowców, ale także ze względu na ton tej niezwykłej kroniki. Ernő Szép opowiada o tych wszystkich wydarzeniach – przesiedleniu do domu oznaczonego żółtą gwiazdą, ciągłym zagrożeniu życia społeczności żydowskiej, wcieleniu mężczyzn do oddziału pracy przymusowej, upok...
Pierwsze epitafium napisałem w 2008, po śmierci Jerzego Koeniga. Dopiero wtedy zauważyłem, że poniektórzy koledzy z branży krytycznej od pewnego czasu zaczęli powoli znikać z pejzażu literacko-teatralnego. Niedługo po Jurku odszedł mój wielki przyjaciel i mentor Jerzy Goliński, reżyser i aktor. To już była poważna wyrwa, nie do zasypania. Podobnie jak nie do zasypania były wcześniejsze wyrwy po Konstantym Puzynie, Adamie Hoffmannie, Janie Kotcie, innych mistrzach. Po latach w...
Pewnego wieczoru, po kolacji, podczas jednej z moich comiesięcznych wizyt w domu rodziców w Durbanville, w Cape Town, mój ojciec Gustaw wręczył mi odręcznie narysowaną mapę wraz z wystukanymi na maszynie wskazówkami, prowadzącymi do skarbu, o którym słyszałem od dzieciństwa. Zrobił to zaraz po kawie, kiedy przeszliśmy do gabinetu, gdzie jak zwykle usiadł przy swoim biurku z rolowanym blatem, podczas gdy Kathleen, moja macocha, krzątała się, zbierając ze stołu naczynia i myjąc...
Moje najwcześniejsze wspomnienie z domu Grossów to pokój Jasia i grupa koleżków (w tym Adam Michnik) planujących gazetkę ścienną. I śmiechy-chichy kto ma zostać redaktorem naczelnym. Następna scena, którą pamiętam ma miejsce w dużym pokoju z fortepianem, tapczanem i dużym stołem pod oknem. Siedzę na krześle przy mniejszym stole bliżej drzwi, naprzeciw mnie w fotelu, ale też przy stole, siedzi mama Jasia, z papierosem i filiżanką kawy przed sobą (a może kieliszkiem czerwonego ...
Jest 1689, drugi rok ery genroku, 27 dzień marca. Matsuo Bashō wyrusza ku północnym rubieżom Archipelagu, na włóczęgę po drogach nieznanych albo zapomnianych już przez nowoczesny intelektualny świat stolicy Edo. To jego czwarta i ostatnia wielka wyprawa, którą spisał trzy lata później, a której krótkie fragmenty czytamy w Książce do pisania. Kończy tę podróż na początku września, w miejscowości Ōgaki, niedaleko Kyōto, cesarskiej stolicy, symbolu kultury klasycznej, po pięciu ...